Australijski sprinter Allan Davis oczekuje z niecierpliwością na Mistrzostwa Australii w wyścigu ze startu wspólnego, które odbędą się w niedzielę. 30-letni zawodnik po udanym, poprzednim sezonie ma nadzieję że uzyska godny wynik na ponad 160 km trasie.
„Forma prawidłowo rośnie„, powiedział Davis dla Cyclingnews. „To jest czas w roku, gdzie można wykonywać wiele prac fundamentowych pod dalszą część sezonu. Po Igrzyskach Wspólnoty w zeszłym roku, zrobiłem dużo pracy w siłowni i próbowałem innych sportów takich jak boks, aby odświeżyć się przed 2011 rokiem”.
Davis jest zadowolony z jego przygotowania i pewnie będzie miał to, czego potrzeba do osiągnięcia końcowego celu.
„Wszystko poszło zgodnie z planem, z wyjątkiem powodzi w Bunderberg. To było poza moją wolą i to był trudny czas dla wszystkich mieszkańców i kolarzy. Start w Jayco Bay Series (gdzie cały czas panowały ulewne deszcze), był prawdopodobnie najtrudniejszym w mojej karierze”.
Davis wie, że będzie ciężko, aby zdobyć zielono-żółtą koszulkę, ale ma nadzieję, że w końcu jego bogate doświadczenie zaprocentuje.
„To trudny wyścig. Jest wielu facetów w dobrej formie, którzy również mają doświadczenie w tej imprezie. Myślę tu o braciach Sulzberger [Bernard i Wes], Simonie Gerransie więc to będzie trudna batalia„.
Dla Davisa, następnym startem będzie Santos Tour Down Under, gdzie będzie dążyć do wygrania imprezy po raz drugi w karierze.
„Po Tour Down Under, z nadzieją będę patrzył na wiosenne klasyki, zwłaszcza Mediolan-San Remo. Potem skoncentruje się na Tour de France i zakończę sezon Mistrzostwami Świata”.
Foto: www.corvospro.com
