Silvère Ackermann, który jeździł do austriackiego zespołu Vorarlberg-Corratec, zdecydował się zakończyć karierę. Zawodnik ma dopiero 25 lat i świetnie się zapowiadał. Pamiętamy go ze świetnego występu podczas Mistrzostw Szwajcarii, gdzie mógł wywalczyć tytuł, ale w pewnym momencie zsiadł z roweru i zrezygnował z dalszej rywalizacji.

„Decyzję o moim odejściu podjąłem na jednym z obozów kondycyjnych w zeszłym roku. Przyrzekłem sobie, że jeśli uda mi się kiedyś pojechać w ucieczce i teoretycznie „wygrać” z najlepszymi, którzy niekoniecznie jadą czysto, to zrezygnuję z dalszej kariery. W ten sposób zapamięta mnie więcej niż jeden kibic. Jestem wystarczająco szalony, by to zrobić”, powiedział Ackerman.

Ackerman jest profesjonalistą od 2009 r., kiedy to podpisał kontrakt z Vorarlberg-Corratec. Bardzo szybko zaczął kwestionować ideę profesjonalnych wyścigów i uczciwej konkurencji, sugerując, że większość zawodników ściga się na dopingu.

„Jestem już zmęczony tłumaczeniami zawodników, że nic nie brali, a wszyscy dookoła wiedzą, że było inaczej. Jestem zmęczony tym, że ludzie w kolarstwie są nieuczciwi i praktycznie zawsze kłamią, nie wyłączając szefów UCI. Dużo się mówi o zasadach moralnych, ale dla wszystkich liczą się wyniki sportowe. A  żeby dorównać dopingowiczom, trzeba samemu zacząć brać. Trenerzy sami każą zawodnikom brać, a potem w telewizji opowiadają o moralności. Nie mam ochoty być częścią tego wielkiego oszustwa”, dodał Ackerman.

Ackermann jest bardzo dobrym zawodnikiem, osiągał dobre wyniki w wyścigach amatorskich, ale od kiedy stał się profi stwierdził, że życie zawodowca do niego nie pasuje. „Poznałem ludzi, zwłaszcza zawodników, którzy skupieni byli na zdobyciu większych pieniędzy, lepszych kontraktów. Patrzyli na siebie, jak na wybrańców Boga. Wpatrzeni tylko w siebie, z życiowym mottem: do celu po trupach. To nie dla mnie. Zdobyłem doświadczenie, które spowodowało, że wolę być zwykłym rowerzystą, który jeździ na rowerze w wolnym czasie”, dodaje Ackermann.

Młody Szwajcar obecnie skupia się na szukaniu „pracy, która będzie w zgodzie z systemem wartości moralnych”.

Galopente

Foto: www.corvospro.com

Poprzedni artykułLuksemburg Pro Cycling Project w strojach firmy Craft
Następny artykułMasakra we Włoszech. Siedmiu kolarzy nie żyje.
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
PeKa
PeKa

I to mi sie podoba, sczerze, wszedzie tylko „ja nie bralem, ja nie bralem” popieram tego goscia!