Choć sezon dla wielu rowerzystów skończył się wraz z pojawieniem się śniegu, dla zapaleńców trwa nadal. Co ubrać, gdy temperatura spada poniżej zera? Firma Nalini przygotowała nową kurtkę na zimę 2010/11, która zapewni rowerzyście odpowiednią temperaturę ciała podczas jazdy. Ale czy jest przeznaczona dla konsumentów w Polsce?

Kurtka Nalini Aguglia jest zaprojektowana do jazdy w umiarkowanie chłodne, zimowe dni. Krój jest dopasowany do ciała rowerzysty, dzięki rozciągliwemu materiałowi, a mankiety, kołnierz i dół bluzy mocno przylegają do ciała, co zapobiega ubytkowi ciepła, przy jednoczesnym „oddychaniu” skóry.

Kurtka nie pozostawia za dużo miejsca na założenie dodatkowej odzieży, ale założenie specjalnej bielizny termalnej (np. podkoszulek, który można nosić przy temperaturze 5º C) pozwoli nam czuć się komfortowo, nawet przy szybkiej jeździe i generowaniu olbrzymich ilości ciepła.

Kurtka posiada trzy kieszonki zamykane zamkiem błyskawicznym. Wewnątrz znajduje się specjalne mocowanie dla kabla słuchawek z odtwarzacza muzyki. Została także wyposażona w elementy odblaskowe, co powoduje, że rowerzysta jest widoczny z daleka. Kurtka została wykonana z mieszanki Poliester / Elastan, zastosowano także membranę mantoVent. Ponadto, w miejscach narażonych na przecieranie, mechacenie itd. zastosowano materiał Vuelta-Gavia. Dla zabezpieczenia przed przemakaniem zastosowano teflon.

Niestety przy temperaturach spadających mocno poniżej zera kurtka ta nie zapewnia nam wystarczającej ochrony przed zimnem. Każdy podmuch tak zimnego powietrza będziemy czuć, pomimo, że kurtka jest wyposażona w windstoper. Produkt Nalini najlepiej sprawdza się w temperaturze 6 – 12º C. Tego typu odzież zimowa z pewnością nie jest skierowana dla użytkowników w Europie Wschodniej, gdzie średnia temperatura w zimie oscyluje około
-3º C.

Produkt Nalini jest dosyć drogi, kosztuje ok. 290 $, w Polsce jest jeszcze nie dostępny, ale można go kupić w sklepach rowerowych innych krajów (np. www.velodromeshop.org.uk).

Biorąc po uwagę cenę, można spodziewać się czegoś lepszego. Z pewnością możemy w podobny sposób zabezpieczyć się przed zimnem kupując np. bieliznę termoaktywną, kamizelkę z windstoperem, za o wiele mniejsze pieniądze. Wydawać by się mogło, że Nalini za taką cenę przedstawi nam kurtkę, która pozwoli nam jeździć nawet w mrozie.

Foto: www.nalini.com

Galopente

Poprzedni artykułUCI wprowadza „ambitną kampanię profilaktyczną”
Następny artykułQuick Step liczy na swoich sprinterów podczas Tour Down Under
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments