„Dość pechowo dla naszej ekipy rozegrał się Memoriał Trochanowskiego, rozgrywany wokół Baboszewa. Po kilkudziesięciu kilometrach aktywnej jazdy i prób ucieczek, w końcu oderwała się pięcioosobowa grupa z Błażejem Janiaczykiem.
Uciekinierzy mieli maksymalnie 2 minuty przewagi, ale ostatecznie wyścig zakończył się finiszem. Za nim do niego doszło, pecha miało dwóch kolarzy, na których liczyliśmy najbardziej jeśli dojdzie do finiszu. Mateuszowi Komarowi strzelił łańcuch i musiał się wycofać z rywalizacji, natomiast Piotr Krajewski leżał w jednej z kraks i musiał zmieniać rower.
Na finiszu Krajewski zdołał przyjechać piąty, choć jak sam podkreślał, gdyby nie kraksa i jazda na nie swoim rowerze, to podium było w zasięgu ręki. Wygrał Niemiec Andre Schulze z PSK Whirpool-Author.”
Źródło: www.actionteam.pl