Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) postanowiła, że od 1 stycznia 2018 roku będą obowiązywały surowsze kary za trzymanie się samochodu oraz za przejeżdżanie przez zamknięty przejazd kolejowy.
Obecnie za wykorzystywanie samochodu do na przykład pogoni za peletonem (trzymanie się klamki lub bidonu) grozi dyskwalifikacja z wyścigu oraz kara pieniężna w wysokości 200 franków szwajcarskich, natomiast za przejeżdżanie przez zamknięty przejazd kolejowy tylko wykluczenie z wyścigu.
Od nowego roku za oba wyżej wymienione naruszenia przepisów będzie obowiązywała wyższa kara finansowa (5 tysięcy franków szwajcarskich) oraz zakaz startów nawet do miesiąca.
Przypomnijmy, że Gianni Moscon został zdyskwalifikowany z wyścigu o mistrzostwo świata ze startu wspólnego elity mężczyzn w Bergen za zbyt długie odbieranie bidonu, a Vincenzo Nibali za to samo przewinienie został po drugim etapie pozbawiony możliwości kontynuowania wyścigu Vuelta a España 2015. Natomiast Taylor Phinney (Cannondale-Drapac) musiał opuścić tegoroczny wyścig Tour of Britain za przekroczenie zamkniętego przejazdu kolejowego na drugim etapie.
Nowe regulacje wprowadzone przez komisję dyscyplinarną UCI są częścią większej reformy prowadzonej przez Davida Lappartienta i spółkę. Niedawno zatwierdzono zmniejszenie składów, które drużyny wystawiają w wyścigach.