Najlepsze wyniki są niemożliwe bez profesjonalnego wsparcia. Wie o tym jeden z kolarzy – Piotr Rzeszutek. W sezonie 2017 jednym z jego najważniejszych sprzętów są opaski kompresyjne na uda QUAD. Jak produkt Compressport sprawdził się w przygotowaniach do nadchodzących wyzwań? Piotr mówi, jak jest!

Okiem zawodnika

Używam opasek kompresyjnych Compressport szczególnie w trakcie regeneracji. Poprawa krążenia krwi to niezwykle ważna sprawa po wysiłku fizycznym, dlatego korzystam z nich niemal każdego dnia. Nieważne od tego, jak intensywny jest trening – dobrze zawsze mieć je ze sobą, żeby mieć pewność co do właściwego przebiegu kolarskiej wyprawy. Moim zawodniczym zdaniem, są one niezbędne ze względu na dwie kwestie. Dlaczego je cenię?

Wygoda 

Opaski na uda Compressport to produkt skrojony dla moich nóg. Idealnie przylegają dzięki właściwie dobranemu rozmiarowi, dlatego każdy zawodnik może liczyć na wsparcie dopasowane do indywidualnych potrzeb. Zastosowany nacisk na mięśnie daje wsparcie podczas treningu i poprawia jego efektywność. Zwróciłem uwagę na ich wykonanie. Bardzo elastyczny, a zarazem wytrzymały materiał pozwala mi poczuć się komfortowo na rowerze. Szczególnie ważne są silikonowe wykończenia opasek kompresyjnych. Produkt pozostaje na swoim miejscu, dlatego nie muszę się martwić, że podczas intensywnego wysiłku zsuną się z nóg. Szczerze przyznaję, że opaski nie uwierają ani w trakcie treningu, ani podczas regeneracji. Mając je na sobie, nie czuję ich obecności, dlatego nie martwię się dyskomfortem. Według mnie jest to jedna z największych zalet tego produktu!

Zastosowanie 

Zależy mi na stabilizacji zarówno podczas wysiłku, jak i regeneracji, dlatego opaski kompresyjne są ze mną w każdej sytuacji. Doskonale sprawdziły się podczas mojego pobytu w Hiszpanii. Wyczerpujący obóz przygotowawczy do sezonu dał o sobie znać, jednak produkt Compressport zniwelował trudy treningów. Strzałem w dziesiątkę było wykorzystanie także w trakcie podróży – mięśnie odpoczęły i ból nie dał mi się we znaki. Różnica jest zauważalna z tego względu, że wcześniej nie korzystałem z tego typu udogodnień, przez co nogi zwyczajnie puchły. Z opaskami kompresyjnymi ten problem zniknął, dlatego wygoda jest nieporównywalnie większa! W mojej opinii można poruszać się w nich także na co dzień, ponieważ produkt jest niezauważalny pod ubraniami. Ja cieszę się wsparciem nawet podczas zwykłych czynności i mogę cieszyć się wygodą niezależnie od sytuacji.

Podsumowując…

Opaski najlepiej działają zaraz po wysiłku, kiedy potrzebuję jak najszybszego zregenerowania sił. Sprawdziłem je podczas obozu w Hiszpanii i mogę przyznać, że są świetnym rozwiązaniem pod każdym względem. Gdy mam w perspektywie mocny trening, opaski kompresyjne na uda są zawsze ze mną, by służyć podczas wysiłku oraz po wszystkim. Mam nadzieję, że w sezonie 2017 nie będę musiał zmagać się z bólem, nogi staną się lekkie, a mistrzowska forma pozwoli na mocną rywalizację do samego końca. Zaufałem kompresji marki Compressport i czekam na sukcesy!

Autor: Piotr Rzeszutek

Więcej kompresyjnego wsparcia znajduje się na stronie www.compressport.pl. Opaski, spodenki, koszulki, akcesoria… Zbuduj profesjonalną bazę na kolarskie zmagania i czekaj na sukcesy w 2017. Trzymamy kciuki!

Poprzedni artykułGalopem do Mesyny – zapowiedź 5. etapu Giro d’Italia 2017
Następny artykułGiro d’Italia 2017: Moreno przeprasza za swoje zachowanie
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments