Zwycięzca polskiego wyścigu z 2014 wraca na nasze trasy z jednym celem – wygrana.
Majka był dzisiaj gościem honorowym podsumowania sezonu WLKS Krakus BBC Czaja Swoszowice, którego jest wychowankiem. Przy okazji krakowskiej uroczystości Rafał porozmawiał z dziennikarzami eurosport.onet.pl i wyjawił nieco planów na sezon 2017.
Najważniejszym celem, zgodnie ze wcześniejszymi informacjami, będzie Giro d’Italia. Góral z Zegartowic zapowiada walkę o podium, a minimum ambicji jest czołowa piątka. Dwukrotnego zwycięzcę klasyfikacji górskiej Wielkiej Pętli zobaczymy również we Francji, ale już nie w roli lidera. Tę przejmie Czech Leopold Konig, jednak Rafał ma mieć sporo swobody.
Kto jednak powiedział, że w 2017 od pierwszego kilometra nie będę próbował ucieczki? – zapytał retorycznie.
Zarządzający BORA-hansgrohe chcieli też, by Majka wystartował w Vuelta a Espana, ale prawdopodobnie ta trzytygodniówka „przegra” z Tour de France. Po Wielkiej Pętli Polak chce wrócić na Tour de Pologne, by odzyskać tytuł z 2014 roku, kiedy był najlepszy na dwóch etapach i w klasyfikacji końcowej. Niestety nie ma jeszcze stuprocentowej pewności, ale miejmy nadzieję, że ponownie zobaczymy Rafała walczącego o żółtą koszulkę!
To jest wiadomość dnia!
Rafał Majka potwierdził dziś w Krakowie, że w planach na 2017 rok ma Tour de Pologne!#powrotmistrza pic.twitter.com/wsRRCQvanb— Tour de Pologne (@Tour_de_Pologne) November 16, 2016