BGŻPrzed nami kolejny wyścig zaliczany do BGŻ ProLigi, „Grodowiecki Pielgrzym” – XXIII Memoriał Józefa Grundmanna i Jerzego Wizowskiego odbędzie się w terminie 8-9 maja. W zeszłym roku wyścig padł łupem Mariusza Witeckiego (Bank BGŻ Team).

Jak rok temu, jest to dwuetapowy i dwudniowy wyścig po pięknych terenach wokół historycznego Głogowa. Pierwszy etap wyścigu, będzie dla zawodników z kategorii U-23 dodatkowo zaliczany do klasyfikacji Pucharu Polski.

1. etap liczyć będzie 134,8 kilometrów i będzie prowadzić wokół miejscowości Grodowiec. Na trasie znajdzie się jedna premia górska (w Kurowie Małym) i jedna premia lotna (w Grębocicach).

Drugi etap rozpocznie się w Głogowie i zakończy po pokonaniu 184,9 kilometrów w Grębocicach. Tego dnia kolarze będą walczyć o punkty na dwóch premiach górskich (w Kurowie Małym i Grodowcu) i dwóch lotnych (w Rudnej i Grodowcu).

Ekipa Zbigniewa Szczepkowskiego, Bank BGŻ Team, wystartuje w tym wyścigu w optymalnym składzie. Na linii startu staną: zeszłoroczny zwycięzca Mariusz Witecki oraz Dariusz Batek, Łukasz Bodnar, Paweł Brylowski, Mieszko Bulik, Paweł Cieślik, Konrad Czajkowski, Błażej Janiaczyk, Mateusz Nowaczek, Michał Podlaski, Tomasz Smoleń, Adam Stachowiak i Adrian Tekliński.

Organizatorem wyścigu jest Stowarzyszenie MTB Obiszów Team z dyrektorem wyścigu panem Arturem Chodorem na czele. Wyścig jest umieszczony w Kalendarzu Imprez PZKol i posiada klasę 12 i 13.

Informacja prasowa

Poprzedni artykułCancellara nie wystartuje w TdF, ale weźmie udział w Tour de Pologne!
Następny artykułTour de Slovaquie: Dominik Oborski dziewiąty
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Znawca
Znawca

A co się dzieję z Patrykiem Komisarkiem ?

Media już nie napiszą o tym że wielki dyrektor szczepkowski zabrał mu rower i wybił z głowy kolarstwo a przecież to był młody rozwijający się zawodnik.