Korzystając z okazji, jaką był obóz treningowy w rejonie jeziora Garda w Italii, sprawdziłem funkcjonalność i wygodę siodła SELLE SMP zdjętego z najwyższej półki włoskiego producenta.
Całość wykonana jest z kompozytu i włókien węglowych, pokryta loricą, a w wersji black naturalną skórą. Po rozpakowaniu sprawia nieco dziwne wrażenie swoją odmiennością w konstrukcji od reszty konkurentów. Rozdzielone na pół siodło przed pierwszą jazdą intrygowało i wzbudzało pewne obawy, jednak już po kilku kilometrach rozwiały się niemal wszystkie wątpliwości.
Od pierwszych ruchów korbami sygnały wysyłane z moich pośladków i okolic jednoznacznie dawały do zrozumienia, jakie jest przeznaczenie tego fotela. Tak, fotela, bo takie skojarzenie nasunęło się w pierwszym odruchu. Ten model Selle SMP dopasowany jest anatomicznie dla nas mężczyzn, dla podparcia tułowia głównie na kościach kulszowych, odciążając niemal wszystkie pobliskie partie mięśni.
Jednak nie ma to ujemnego wpływu na komfort jazdy, wręcz przeciwnie. Pręty zostały wykonane również z włókien węglowych, i tu ciekawostka, przekrój prętów jest okrągły, a miejsce styku z mocowaniem wzmocnione blachami z aluminium. Anatomiczne rozdzielenie na dwie części daje bardzo duży komfort dla męskiej części kolarzy, co doceniałem nawet po 5-6 godzinach jazdy. Nieco uniesiony tył dodaje bardzo dużo stabilności w utrzymaniu jednakowej pozycji podczas jazdy, co jest bardzo przydatne na podjazdach.
Siodło jest nieco węższe od pozostałych modeli, jednak bez ujemnego wpływu na wygodę. Nieco opuszczony przód konstrukcji zastanawiał bardzo podczas jazdy, ale okazało się że współpracuje perfekcyjnie podczas dużych przyspieszeń na większej mocy, gdzie często tułów przesuwa się mocniej do przodu. Polecić go można osobom ze szczupłą budową ciała, które ukierunkowane są głównie na jazdę w górach i ceniącym stałą pozycję podczas podjazdu. To największy atut tego produktu. Waga testowanego siodła to 150 gram.
Takie siodło ma też swoje uzasadnienie w kątach jakie otrzymujemy m.in. ustawienia kości krzyżowej lub ilość przodopochylenia miednicy co z kolei wpływa na napięcie i siłę skurczu mięśni dwugłowych, obciążenie układu kostnego głównie w odcinku lędźwiowym kręgosłupa itd itd ….(zainteresowanych odesłałbym do mojej pracy licencjackiej na temat zapobiegania zmianom przeciążeniowo – zwyrodnieniowym kregosłupa u kolarzy wyczynowych). Nowatorskie badania nad konstrukcją siodła trwają już co najmniej od 2003 roku , badania Bressel i wsp z tego właśnie roku)
pozdrawiam 😉
ps. a to wszystko z miłości do kolarstwa szosowego 😉
Bardzo interesujący komentarz, jakieś namiary na polecaną pracę licencjacką ?
Witam,
Mateusz można linka do Twojej pracy mgr.
Pozdr.
M…