fot. Dariusz Krzywański / DkpCycling&Life

Rozpoczynamy wyścigi ze startu wspólnego w ramach Mistrzostw Polski 2024. Areną zmagań będzie Płock i okalające go szosy, a do rywalizacji przystąpią najpierw juniorki, a następnie orlicy. Kto przejmie koszulki z orzełkiem? A może tytuły obronią Maria Klamut i Mikołaj Szulik?

Za nami pasjonujące, momentami zaskakujące i pełne ciekawych rozstrzygnięć 2 dni Mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym, podczas których rozdano 8 kompletów medali w jeździe indywidualnej na czas. Teraz miasteczko zawodów przenosi się z niewielkiego Radzanowa do przeszło 100-tysięcznego Płocka, gdzie swój start i metę będą miały wszystkie wyścigi ze startu wspólnego. Już dziś do rywalizacji przystąpią najpierw juniorki, a następnie orlicy, a zatem poznamy pierwszych medalistów w tej konkurencji.

W obu peletonach, w których wystąpią odpowiednio 42 zawodniczki oraz 82 kolarzy, znajdziemy obrońców tytułu – będą nimi Maria Klamut (KS Społem Łódź) oraz Mikołaj Szulik (Lubelskie Perła Polski). Kandydatów do medali jest jednak zdecydowanie więcej, a walkę o te krążki będą mogli Państwo śledzić za pośrednictwem zarówno transmisji wideo, jak i naszej relacji tekstowej.

Program 3. dnia Mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym 2024:

10:15 Oficjalne otwarcie Mistrzostw Polski
11:00 Start kategorii juniorka – 69 km
14:00 Start kategorii orlik – 172,5 km
18:30 Dekoracja wszystkich kategorii

Trasa

Póki co znamy trasę wyścigów z profili oraz opowieści zawodników, trenerów i organizatorów, ale zapowiadają się nieco trudniejsze mistrzostwa niż w poprzednich latach. Nieco ponad 34-kilometrowa runda, którą juniorki pokonają 2-krotnie, orlicy zaś 5-krotnie, zawiera kilka podjazdów, spośród których najdłuższe mają około kilometra długości.

Pofałdowana trasa swój start i metę będzie miała przy Amfiteatrze w Płocku, tuż przy Wzgórzu Tumskim. Następnie zawodniczki i zawodnicy wyruszą na północny zachód, by przez Maszewo Duże, Mańkowo, Srebrną, Kobierniki, Siecień, Murzynowo, Biskupice, Brwilno i Maszewo wzdłuż Wisły powrócić do Płocka. Pod koniec rundy zawodnicy przejadą przez głośno komentowany sektor z płyt betonowych, który organizatorzy specjalnie na te Mistrzostwa Polski wyremontowali m.in. poprzez załatanie każdej dziury.

Pogoda

Prognozy wskazują, że jutro nad Płockiem nie zobaczymy nawet jednej chmury. Przy 26 stopniach Celsjusza i braku wiatru zapowiada się zatem dość gorąca atmosfera, która może wpłynąć na zmęczenie zawodników i zawodniczek.

Faworytki rywalizacji juniorek

Do obrony tytułu przystępuje Maria Klamut (KS Społem Łódź), acz nie będzie ona jedynym mocnym ogniwem swojego zespołu. W ekipie tej ściga się także m.in. brązowa medalistka w jeździe indywidualnej na czas Pola Błońska, którą również stać na sukces.

Zdaniem wielu osób główną faworytką do złota jest Alicja Matuła (MAT Atom Deweloper Wrocław). Jedyna podopieczna Pawła Bentkowskiego w stawce co prawda nie może liczyć na zespół, ale z drugiej strony wyniki pokazują, że gdy już walczy ze swoimi rówieśniczkami np. podczas Pucharu Polski to często wygrywa. 17-latka ma już jedną koszulkę z tych mistrzostw wywalczoną podczas czasówki.

Silnym zespołem, jak zawsze w tej kategorii wiekowej, będzie Klub Kolarski Ziemia Darłowska. Weronika Wąsaty, Zofia Jakubowska, Zuzanna Merda, Kornelia Braun, Gabriela Kaczmarczyk, Zofia Lamik i Aleksandra Stawiraj z pewnością będą animowały zmagania juniorek.

Liczny skład do boju posyła także ALKS Stal Grudziądz, którego barw broni m.in. Zuzanna Marecka i Daria Dębicka. Bardzo groźna może być także Rozalia Dutczak (LKS Trasa Zielona Góra), Nadia Hartman (CZKKS Kolejarz-Jura Częstochowa), Julia Pietrzak czy Paulina Lipieta (MLKS Wieluń). Pamiętajmy jednak, że w rywalizacji juniorek żadne predykcje nie muszą się sprawdzić – młode zawodniczki stać na czasem bardzo nieoczywiste scenariusze i rozstrzygnięcia.

Faworyci wyścigu orlików

Do obrony tytułu staje Mikołaj Szulik (Lubelskie Perła Polski), u boku którego znajdzie się 6 kolegów z ekipy, w tym srebrny przed rokiem Julian Kot. W mocnym składzie tej ekipy znajduje się także m.in. Kacper Majewski, ale ostatnio trapiły go kraksy i nie wiadomo w jakiej formie przystąpi do rywalizacji.

Gospodarze, czyli Mazowsze Serce Polski, liczą z pewnością na świetny występ kochającego ofensywną jazdę i mającego dobrego nosa do właściwych ataków Michała Pomorskiego i Maksymiliana Radosza. Swoimi kartami może grać także 3. z polskich grup kontynentalnych, czyli Voster ATS Team – w ich barwach znajdziemy prawdopodobnie najszybszego w całej stawce, a przy tym bardzo wytrzymałego Radosława Frątczaka (4. kolarz zeszłorocznych Mistrzostw Polski w elicie, zwycięzca etapu Belgrad – Banja Luka czy 2. zawodnik na etapie Tour de l’Avenir), którego wspierać będzie m.in. zwycięzca Ślężańskiego Mnicha Piotr Maślak.

W bardzo licznym składzie na starcie stanie nowy polski projekt Kujawy Pomorze Team. Kart na rozegranie tego wyścigu mają wiele, a są nimi m.in. mający w swoim dorobku podium etapowe niedawno zakończonego Tour de Kurpie Franciszek Kaczorowski, a także młodzi i utalentowani pierwszoroczni orlicy Igor Włodarczyk, Szymon Wiśniewski i Dawid Łątkowski.

Mnóstwo możliwości ma także TC Chrobry Scott Głogów. Akcję z daleka może chcieć zawiązać Kacper Gieryk – złoty medalista w jeździe indywidualnej na czas, a swoje 3 grosze dorzucić mogą np. Patryk Marcinkowski i Bartosz Marut.

Wśród polskich grup mamy także zawsze groźną GKS Cartusię w Kartuzach Bike Atelier, której barwy będą bronili stosunkowo doświadczeni jak na orlikowską stawkę Szymon Pomian, Adam Woźniak czy brązowy na czas Konrad Waliniak. Powalczyć będą chcieli także kolarze KS Pogoni Mostostal Puławy, w tym m.in. Paweł Więczkowski.

W stawce znajdziemy także wielu orlików, którzy postawili na rozwój poza granicami naszego kraju. Zagraniczne objeżdżenie i duża moc mogą być argumentami dającymi medal, a kandydatami do takowego są 3. przed rokiem Kacper Maciejuk (Santic-Wibatech), 2. w tegorocznej jeździe na czas Mateusz Gajdulewicz (Vendée U), Marek Kapela (Morbihan Adris Gwendal Oliveux), Hubert Grygowski (Arkéa – B&B Hôtels Continentale), Maciej Banaszak (JEGG-DJR Academy) czy Franciszek Kocur (TUFO – Pardus Prostějov).

Transmisja:

Redakcja Naszosie.pl będzie relacjonowała dla Państwa wszystkie wydarzenia z Mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym Płock 2024 prosto z serca wydarzeń. Przygotujemy relacje tekstowe z każdego dnia rywalizacji, a także obszerne zapowiedzi, podsumowania zmagań każdej kategorii oraz liczne wywiady. Śledźcie nasz portal podczas tego wyjątkowego wydarzenia!

Poprzedni artykułWielki powrót Anny van der Breggen!
Następny artykułAgnieszka Skalniak-Sójka po brązie: „Celem nie są Mistrzostwa Polski tylko Igrzyska Olimpijskie”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kuba
Kuba

Bardzo interesująca trasa. Na podjazdach może być trochę sztywno. Zwłaszcza po przejechaniu setki.