fot. Soudal - Quick Step / Getty Images

Tim Merlier (Soudal Quick-Step) po finiszu z peletonu wygrał drugi etap Baloise Belgium Tour. Liderem pozostał Søren Wærenskjold (Uno-X Mobility). 

Drugi etap belgijskiego wyścigu liczył ponad 184 kilometry i prowadził z Merelbeke do Knokke-Heist. Na płaskiej trasie kolarzy czekały cztery sektory brukowane oraz tradycyjnie złoty kilometr, czyli trzy lotne premie z bonusowymi sekundami do zdobycia.

Od samego początku mieliśmy próby ataków, ale bardzo długo nie mogła zawiązać się ucieczka. Ostatecznie zabrało się w nią siedmiu kolarzy: Ward Vanhoof (Team Flanders – Baloise), Gianni Marchand (Tarteletto – Isorex), Kay De Bruyckere (Pauwels Sauzen – Bingoal), Quentin Bezza (Philippe Wagner/Bazin), Max Kroonen (VolkerWessels Cycling Team), Lars Loohuis (BEAT Cycling Club) i Davide Bais (Team Polti Kometa).

Jednak ich akcja zakończyła się jeszcze przed ostatnim sektorem bruku. W peletonie tempo dyktowali zawodnicy Soudal Quick-Step oraz Uno-X Mobility. Na rantach duża grupa naciągała się i dzieliła się.

Bardzo ciekawą walkę mieliśmy na „złotym kilometrze”. Lider wyścigu Søren Wærenskjold (Uno-X Mobility) wywalczył trzy sekundy, ale cztery zdobył Mathias Vacek (Lidl – Trek) i zbliżył się do Norwega w „generalce” na sekundę.

O etapowym zwycięstwie zadecydował sprinterski finisz. Zdecydowanie najszybszy okazał się Tim Merlier (Soudal Quick-Step). Kolejne miejsca zajęli Jasper Philipsen (Alpecin – Deceuninck) i Olav Kooij (Team Visma | Lease a Bike).

Liderem pozostał Søren Wærenskjold (Uno-X Mobility).

Wyniki drugiego etapu Baloise Belgium Tour 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułTour de Kurpie 2024: Tobiasz Pawlak znów triumfuje, Franciszek Kaczorowski trzeci
Następny artykułGiro Next Gen 2024: Steffen De Schuyteneer potwierdza swój talent
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments