fot. Alpecin-Deceuninck / Photonews

Stanisław Aniołkowski w czołowej dziesiątce ukończył niezwykle emocjonujący wyścig Dwars door het Hageland. Zwyciężył Gianni Vermeersch, który w końcówce ograł Jonasa Abrahamsena.

W Belgii rozegrano dziś interesujący wyścig jednodniowy Dwars door het Hageland. Na dynamicznej, pagórkowatej trasie o długości niespełna 180 kilometrów ulokowano aż 20 sektorów szutrowych, składających się na 42,5 kilometra nieasfaltowych odcinków. Meta została umiejscowiona na brukowanym podjeździe przy cytadeli w Diest, którędy zawodnicy przejeżdżali czterokrotnie.

Główni faworyci czekali z atakami do późniejszej fazy wyścigu, ale nie oznacza to, że od początku rywalizacji w Dwars door het Hageland nie oglądaliśmy licznych przyspieszeń. Po około 30 minutach ścigania utworzyła się ucieczka dnia, w składzie Warre Wangheluwe (Soudal – Quick Step), Axel Huens (TDT-Unibet), Geoffrey Soupe (TotalEnergies), David Haverdings (Baloise Trek Lions) i Corne van Kessel (Deschacht-Hens-Maes). Dwaj ostatni zawodnicy specjalizują się w kolarstwie przełajowym, stąd techniczne sektory szutrowe nie były dla nich większą przeszkodą.

Tempo w głównej grupie było wysokie, przez co przewaga ucieczki urosła maksymalnie do 2,5 minuty. Peleton rozciągał się i dzielił zarówno na nieasfaltowych odcinkach, jak i wąskich i krętych szosach. Odjazd został złapany 80 kilometrów przed metą – wyścig rozpoczął się wtedy na nowo.

Groźna grupa odjechała od peletonu dopiero kilkadziesiąt kilometrów później, a utworzyli ją Kaden Groves (Alpecin-Deceuninck), Jonas Abrahamsen (Uno-X Mobility), Laurenz Rex (Intermarche-Wanty), Guillaume Boivin (Israel – Premier Tech) i Alec Segaert (Lotto Dstny). W międzyczasie w peletonie zostało około 40 zawodników, tracących do czołówki niespełna pół minuty. Za pogoń odpowiedzialni byli głównie kolarze TDT-Tietema oraz Arkea-B&B Hotels, których przedstawiciele nie znaleźli się w odjeździe.

Na 37 kilometrów do mety z ucieczki zaatakował Guillaume Boivin, za którym nie podążył żaden z kompanów odjazdu. Po chwili Kanadyjczyk poczekał na współuciekinierów, mających 15 sekund przewagi nad peletonem. Niedługo później, u podnóża podjazdu pod Grasbos, czołowa grupa została doścignięta.

Z powodu licznych przyspieszeń, wszystko podzieliło się na krótkich podjazdach. W pierwszej grupce znalazło się kilkunastu zawodników, w tym Stanisław Aniołkowski (Cofidis), Gianni Vermeersch, Quinten Hermans (Alpecin-Deceuninck), Lionel Taminiaux (Lotto Dstny), Guillaume Boivin, Riley Pickrell (Israel – Premier Tech), Baptiste Planckaert, Laurenz Rex (Intermarche-Wanty), Rasmus Tiller i Jonas Abrahamsen z Uno-X Mobility.

Współpraca nie układała się jednak najlepiej i kilkanaście kilometrów przed metą przewagę wypracowała sobie trójka zawodników – Abrahamsen, Vermeersch i Hartthijs De Vries z TDT-Unibet. Odjazd wyglądał optymistycznie mimo tego, że Norweg z Uno-X Mobility – ze względu na polecenia dyrektora sportowego – nie wychodził na zmiany.

Kolarze w czołówce atakowali się nawzajem, ale wciąż utrzymywali się razem, z 15-sekundową przewagą. Na ostatniej wspinaczce pod Grasbos przyspieszył Jonas Abrahamsen, z którym odjechał Gianni Vermeersch. Duet miał wspólny interes – dojechanie na finałowy podjazd przed pogonią, z której atakował Guillaume Boivin. W grupie pościgowej cały czas jechał też Stanisław Aniołkowski.

W końcówce do prowadzącej dwójki dołączył jeszcze zmęczony De Vries, który objął prowadzenie i jako pierwszy wjechał na ostatni kilometr. Wtedy inicjatywę przejął Jonas Abrahamsen, a za nim, niczym cień, podążał Gianni Vermeersch.

Kolarz Alpecin-Deceuninck na jednym z zakrętów wyskoczył zza koła Abrahamsena i triumfował w finiszu na wymęczenie. Niespełna sekundę za nim kreskę przeciął Norweg z Uno-X Mobility, a trzecie miejsce powędrowało do Hartthijsa De Vriesa. Grupę pościgową na metę przyprowadzili Rasmus Tiller i Soren Waerenskjold.

Stanisław Aniołkowski finiszował na 8. pozycji.

Wyniki Dwars door het Hageland 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułPrimož Roglič zmierza po zwycięstwo – klasyfikacja generalna Criterium du Dauphine 2024 przed ostatnim etapem
Następny artykułGCN: Ben O’Connor za Simona Yatesa w Team Jayco AlUla
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments