Kończące się okienko transferowe bardzo dobrze wykorzystała ekipa Lidl-Trek, notując liczne wzmocnienia. Jednym z nich jest popularny „El Tractor”, Tim Declercq, który w ostatnim czasie reprezentował barwy Soudal – Quick Step. Doświadczony pomocnik uważa, że odszedł do ekipy z lepszym składem na klasyki.
Tegoroczne okienko transferowe obfitowało w interesujące ruchy, zarówno na rynku liderów, jak i pomocników. Do drugiego grona zawodników należy zaliczyć Tima Declercqa, od 2017 roku związanego z ekipą Soudal – Quick Step (pod różnymi nazwami). Jak sam przyznaje, „czasem trzeba wyjść ze swojej strefy komfortu”. I wyszedł. Od przyszłego sezonu Belg specjalizujący się w pracy na czele peletonu dołączy do ekipy Lidl-Trek, z którą podpisał dwuletni kontrakt.
– Patrick Lefevere nigdy nie powiedział mi „nie”, ale nigdy nie złożył mi też propozycji. W sierpniu nadszedł czas na sprawdzenie pozostałych opcji i byłem bardzo szczęśliwy, że taka ekipa, jak Lidl-Trek, była mną zainteresowana. To ambitna i rozwijająca się drużyna
– przyznał Tim Declercq w rozmowie z Global Cycling Network.
Belgijski kolarz zwraca uwagę, że skład Lidl-Trek na wyścigi jednodniowe, oparty na takich zawodnikach, jak Mads Pedersen i Jasper Stuyven jest silniejszy od drużyny Soudal – Quick Step. Podkreśla jednak, że jest to związane z ograniczonym budżetem i zwrotem w kierunki walki o zwycięstwa w „generalkach”, za co odpowiedzialny w dużej mierze jest Remco Evenepoel.
– Skład Lidl-Trek na klasyki jest lepszy od Soudal – Quick Step. Oczywiście, jest ciężko, jeśli nie ma się nikogo z wielkiej trójki, ale Mads to kolarz, który jest tuż za nimi i może wskoczyć na ich poziom. Jego bronią jest sprint. Nie sądzę, że będziemy dużymi faworytami, ale mamy taki zespół, że możemy walczyć w każdym wyścigu, w którym wystartujemy. Musimy mieć takie podejście
– powiedział Tim Declercq.
Oprócz wspomnianych zawodników, w gronie specjalistów od brukowanych wyścigów jednodniowych w ekipie Lidl-Trek należy wymienić również: Quinna Simmonsa, Edwarda Theunsa, Alexa Kirscha czy Thibau Nysa.
