Transfer do Lidl-Treka ma być nowym otwarciem w karierze dla Tao Geoghegana Harta. 28-letni Brytyjczyk marzy o tym by po raz drugi stanąć na starcie Tour de France i tym razem powalczyć tam o klasyfikację generalną.
Zwycięzca Giro d’Italia z 2020 roku może mieć bardzo mieszane uczucia myśląc o swojej historii w Wielkich Tourach. W jednych startował jako pomocnik, innych nie kończył, co szczególnie bolesne mogło być w tym roku we Włoszech, gdzie na półmetku był 3. z sekundowymi stratami do lidera. Brytyjczyk miał jednak także swoją chwilę chwały, a teraz zamierza odnieść jeszcze głośniejszy sukces – wygrać Tour de France.
Wydaje mi się, że to moment, aby spróbować czegoś nowego w swojej karierze. Byłem bardzo otwarty wobec oferty od INEOS, ale myślę, że zrozumieli powody, dla których zmieniam zespół. Chcę brać udział w wielkich wyścigach i mieć szansę liderowania. Myślę, że żałowałbym, gdybym tego nie spróbował
— opowiadał Tao Geoghegan Hart w rozmowie z The Times.
Dotychczas Brytyjczyk startował w Wielkiej Pętli tylko raz – miało to miejsce w 2021 roku, ale po kraksie na trasie 1. etapu ten wyścig był dla niego, łagodnie mówiąc, anonimowy. Można zatem powiedzieć, że 28-latek ma z francuskim wyścigiem pewne rachunki do wyrównania i spróbuje tego dokonać w barwach Lidl-Treka.
Chcę tam wrócić. Po to przeszedłem rehabilitację, wznowiłem treningi. Jestem profesjonalistą od 10 lat i na pewno nie zostało mi drugie dziesięć lat przed sobą. Przede mną kluczowe lata, chcę powrócić do poziomu z maja i zrobić wszystko, co w mojej mocy by znów być najlepszym
— zakończył Tao Geoghegan Hart.
