Edward Planckaert (Alpecin-Fenix) wygrał pierwszy etap i został liderem Vuelta a Burgos. Dla Belga to premierowy triumf w profesjonalnej karierze.
Pierwszy etap 43. edycji hiszpańskiego wyścigu liczył 161 kilometrów i rozgrywany był na pętlach wokół Burgos. Na trasie usytuowano dwie górskie premie (Alto del Castillo – 900 metrów długości; średnie nachylenie 5,4 %).
Na liście startowej mieliśmy jednego Polaka, a był nim Łukasz Owsian (Team Arkéa Samsic).
Dość szybko po starcie wykrystalizował się odjazd, w który zabrali się: Mario Aparicio (Burgos-BH), Florian Maitre (Team TotalEnergies), Sergio Roman Martín (Caja Rural – Seguros RGA), Joan Bou (Euskaltel – Euskadi), Márton Dina i Sergio García (obaj EOLO-Kometa). Ich maksymalna przewaga wyniosła prawie siedem minut.
#VueltaBurgos Se estabiliza la diferencia para los seis en fuga en torno a los 6'30". Buen trabajo de @SergioRMartin_ y sus compañeros en esta primera mitad de etapa.
📺 Podrás seguir el desenlace a partir de las 15:00 en el siguiente enlace: https://t.co/bpjhxLT1RX pic.twitter.com/lcg4bv0VkB
— Team Caja Rural-RGA (@CajaRural_RGA) August 3, 2021
Na 70 kilometrów przed metą na wiatrach peleton podzielił się i po chwili ucieczka została złapana. Na czele pojawiła się mocna grupa w której jechali: Jhonatan Narváez i Pavel Sivakov (obaj INEOS Grenadiers), Johan Jacobs i Einer Augusto Rubio (obaj Movistar Team), Daniel Oss (BORA – hansgrohe), Alexys Brunel (Groupama – FDJ), Mads Würtz Schmidt (Israel Start-Up Nation), Matteo Trentin (UAE-Team Emirates), Tobias Bayer (Alpecin-Fenix) i Sergio García (EOLO-Kometa).
Za nimi kręciła grupka ponad 30 kolarzy, w której byli między innymi Mikel Landa (Bahrain – Victorious) czy Egan Bernal (INEOS Grenadiers). Jednak na 35 kilometrów przed metą grupka pościgowa została doścignięta przez peleton. Natomiast prowadzący przyspieszyli i mieli już ponad minutę przewagi.
Kiedy w peletonie na czele pojawili się kolarze Bahrain – Victorious dystans do ucieczki zaczął szybko się zmniejszać. Niestety na 20 kilometrów przed metą mieliśmy dużą kraksę, w której ucierpiał między innymi Egan Bernal (INEOS Grenadiers).
Na pierwszej górskiej premii najlepszy okazał się Johan Jacobs, a z ucieczki odpadli Rubio, Oss i Garcia. Pozostała siódemka harcowników została doścignięta na cztery kilometry przed metą. Po chwili na jeszcze jeden zryw zdecydowali się Brunel i Bayer, ale zostali złapania na 1500 metrów przed metą.
Finisz pod górę (Alto del Castillo – 900 metrów długości; średnie nachylenie 5,4 %) najlepiej rozegrał Edward Planckaert (Alpecin-Fenix), choć w końcówce chciał go „zamknąć przy bandzie” Gonzalo Serrano (Movistar Team). Trzecie miejsce zajął Vincenzo Albanese (EOLO-Kometa).
Wyniki pierwszego etapu (TOP 10):
1º 135 PLANCKAERT, Edward AFC 3:34:42
2º 27 SERRANO RODRIGUEZ, Gonzalo MOV m.t.
3º 203 ALBANESE, Vincenzo EOK a 1
4º 4 BUITRAGO SANCHEZ, Santiago TBV a 1
5º 121 BARDET, Romain DSM a 3
6º 86 STANNARD, Robert BEX a 9
7º 164 FLOREZ LOPEZ, Miguel Eduardo ARK a 9
8º 144 BOL, Jetse BBH a 9
9º 1 LANDA MEANA, Mikel TBV a 9
10º 167 LEDANOIS, Kevin ARK a 9
Klasyfikacja generalna po pierwszym etapie (TOP 10):
1º 135 PLANCKAERT, Edward AFC 3:34:42
2º 27 SERRANO RODRIGUEZ, Gonzalo MOV m.t.
3º 203 ALBANESE, Vincenzo EOK a 1
4º 4 BUITRAGO SANCHEZ, Santiago TBV a 1
5º 121 BARDET, Romain DSM a 3
6º 86 STANNARD, Robert BEX a 9
7º 164 FLOREZ LOPEZ, Miguel Eduardo ARK a 9
8º 144 BOL, Jetse BBH a 9
9º 1 LANDA MEANA, Mikel TBV a 9
10º 167 LEDANOIS, Kevin ARK a 9