Elia Viviani (Liquigas-Cannondale) wygrał po zaciętym finiszu z peletonu, 5 etap wyścigu Challenge Pro USA. Levi Leipheimer (RadioShack) utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Przez większą część etapu z Avon do Steamboat Springs liczącym 138,4km. na czele wyścigu znajdowało się pięciu zawodników tworzących ucieczkę : Janier Acevedo i Cristhian Montoya (Gobernacion de Antioquia), Rubens Bertogliati i Vladimir Efimkin ( 1-Sanofi) i Stefan Denifl (Leopard Trek).
Na dziesięć kilometrów przed metą zostali dogonieni przez peleton, na którego czele mocno pracowali zawodnicy Liquigas, tworząc „expres”. Widać było, że w tym dniu bardzo zależy gazowcom na zwycięstwie.
Tak też się stało, mocno pracujący na ostatnim kilometrze Davide Cimolai, a na ostatnich metrach Daniel Oss, idealnie rozprowadzili Elia Vivianiego, który wyprzedził Michaele Morkowa ( Saxo Bank ) i Roberta Van Hummela ( Skil – Shimano ).
„To zwycięstwo jest bardzo ważne dla zespołu, ponieważ Cannondale to sponsor z USA. Dobra passa trwa, wygrywamy w Hiszpanii i tutaj. Wczoraj i dziś udowodniliśmy, że Liquigas-Cannondale jest jednym z najlepszych zespołów na całym świecie…. ” powiedział bardzo szczęśliwy na mecie Viviani.
Artur
Levi Leipheimer (RadioShack) utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Przez większą część etapu z Avon do Steamboat Springs liczącym 138,4km. na czele wyścigu znajdowało się pięciu zawodników tworzących ucieczkę : Janier Acevedo i Cristhian Montoya (Gobernacion de Antioquia), Rubens Bertogliati i Vladimir Efimkin ( 1-Sanofi) i Stefan Denifl (Leopard Trek).
„To zwycięstwo jest bardzo ważne dla zespołu, ponieważ Cannondale to sponsor z USA. Dobra passa trwa, wygrywamy w Hiszpanii i tutaj. Wczoraj i dziś udowodniliśmy, że Liquigas-Cannondale jest jednym z najlepszych zespołów na całym świecie…. ” powiedział bardzo szczęśliwy na mecie Viviani.
