fot. UAE Team Emirates

Joao Almeida i Adam Yates zdominowali wyścig Tour de Suisse i finałową czasówkę. W takiej kolejności zawodnicy ukończyli niedzielny etap, a w klasyfikacji generalnej zwyciężył Brytyjczyk, pokonując Portugalczyka o 22 sekundy. Trzecie miejsce, ze stratą ponad 3 minut, zajął Mattias Skjelmose.

Tegoroczny Tour de Suisse rozpoczął się i zakończył indywidualną jazdą na czas. Finałowego dnia zmagań zawodnicy pokonywali dystans niespełna 16 kilometrów spod siedziby UCI w Aigle do Villars-sur-Ollon, gdzie rozegrany został również wczorajszy etap. Po 5 płaskich kilometrach zawodnicy rozpoczynali 10-kilometrową wspinaczkę o średnim nachyleniu wynoszącym 8%, co w oczywisty sposób premiowało górali.

Szwajcarski wyścig zdominowali dwaj kolarze UAE Team Emirates – Adam Yates i Joao Almeida – którzy trzy razy z rzędu wjeżdżali na metę na dwóch pierwszych pozycjach. W klasyfikacji generalnej prowadzili z dużą przewagą nad Eganem Bernalem i do czasówki startowali jako ostatni.

Pierwszy na trasę ruszył reprezentant Elia Blum, który wyznaczył czas otwarcia wynoszący nieco ponad 39 minut. O 32 sekundy wyprzedził go następnie Cees Bol (Astana Qazaqstan Team), a po chwili kolejni kolarze wskakiwali na prowadzenie. Solidny wynik wyśrubował Felix Engelhardt z Team Jayco AlUla, który przejechał dystans w czasie 36:01. Jednocześnie do czołówki wskoczył Kamil Małecki (Q36.5 Pro Cycling Team), przecinając linię mety z wynikiem 36:51.

Niemca z Jayco AlUla nieznacznie wyprzedził Stephen Williams (Israel – Premier Tech), jednak nie utrzymał się na czele zbyt długo. Szybko pokonał go Damiano Caruso (Bahrain Victorious), uzyskując czas 35:16. Wynik Włocha nie wyglądał jednak imponująco przy tym, który wykręcił Lenny Martinez – młody Francuz przejechał trasę z podjazdem pod Villars-sur-Ollon w 34 minuty i 19 sekund.

Jak się później okazało, kolarzy z czołówki klasyfikacji generalnej było stać na jeszcze więcej. Na gorącym krześle siadali Tom Pidcock (INEOS Grenadiers), Matthew Riccitello (Israel – Premier Tech) i Mattias Skjelmose (Lidl-Trek), jednak ostatnie słowo należało do zawodników UAE Team Emirates.

Najszybszy czas osiągnął Joao Almeida (33:23), ale w przeciwieństwie do wczorajszych proroctw Adama Yatesa, nie wypracował sobie nad nim minutowej przewagi. Brytyjczyk zajął drugie miejsce z zaledwie 9-sekundową stratą, dzięki czemu utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Etapowe podium uzupełnił Mattias Skjelmose, który wskoczył też na 3. miejsce w „generalce”, spychając Egana Bernala o jedną pozycję.

Wyniki 8. etapu Tour de Suisse 2024:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułGiro Next Gen 2024: Jarno Widar wygrywa wyścig, Brennan ostatni etap
Następny artykułTour de Kurpie 2024: Tobiasz Pawlak triumfuje w klasyfikacji generalnej, Norbert Banaszek również na podium
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Grzesiek
Grzesiek

Zapowiedzi Yates’a, że Almeida włoży mu minutę na ITT 🙂