fot. Giro d'Italia

Najlepszy sprinter tegorocznego Giro d’Italia – Jonathan Milan – został ukarany przez sędziów za pogoń z pomocą samochodów technicznych. Wszystko wydarzyło się w końcówce ostatniego etapu La Corsa Rosa, który Włoch ukończył na drugiej pozycji.

Po raz drugi w karierze Jonathan Milan został zwycięzcą klasyfikacji punktowej Giro d’Italia. Kolarz Lidl-Trek w pięknym stylu wywalczył cyklamenową koszulkę, notując 3 etapowe zwycięstwa i regularnie plasując się w czołówkach sprinterskich odcinków.

Włochowi zabrakło naprawdę niewiele, by tegoroczny wyścig Giro d’Italia zwieńczyć triumfem na rzymskim etapie, jednak w końcówce był nieznacznie wolniejszy od Tima Merliera. Wyczyn Milana i tak można uznać za niesamowity – wszystko ze względu na pogoń po defekcie na zaledwie 9 kilometrów.

Ze względu na pomoc samochodów technicznych, za nieprzepisową uznali ją jednak sędziowie, którzy ukarali włoskiego grzywną w wysokości 200 franków szwajcarskich, a także odjęciem 15 punktów UCI i 10 oczek w klasyfikacji punktowej. Biorąc pod uwagę miejsce, które wywalczył Jonathan Milan – taki pościg jak najbardziej się opłacił.

Za pomoc Milanowi ukarany został też dyrektor sportowy Team Visma | Lease a Bike – Addy Engels – który musi zapłacić 500 franków.

Poprzedni artykułJak w dobrym kinie – podsumowanie Giro d’Italia 2024
Następny artykułJak duży sukces osiągnął Stanisław Aniołkowski?
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
ZENEK
ZENEK

POWIEM SZCZERZE ŻE TO BYŁA BARDZO DOBRA DECYZJA SĘDZIÓW. PELETON JECHAŁ PRAWIE 58-60 KM/H WIĘC MILAN MUSIAŁ MIEĆ ŚREDNIĄ PRĘDKOŚĆ 70 KM/H!!!!! BYŁO 8,5 KM DO METY JAK MIAŁ DEFEKT. 😲 PRZEPISY JEDNAK W TEJ KWESTII POWINNY BYĆ DOPRECYZOWANIE BO SYTUACJA POWTARZA SIĘ CZĘSTO. PO PROSTU, ZOSTAJĄ Z TYŁU ZAWODNICY Z JEGO GRUPY I GO DOCIĄGAJĄ. JAK MAJĄ MOC I SIĘ UDA TO BĘDZIE W GRUPIE. ZA SAMOCHODAMI TO JEDNO WIELKIE OSZUSTWO I CO MAJĄ POWIEDZIEĆ INNI SPRINTERZY? NA SZCZĘŚCIE MILAN NIE WYGRAŁ. CZY BYŁA BY WTEDY DYSKWALIFIKACJA? CIEKAWE…

Zygmunt
Zygmunt

No zajeb…e kary.napewno sie poplakali