Strona główna Blog Strona 2569

Grega Bole w Nippo-Vini Fantini?

0

Włosko-japońska drużyna może odzyskać utalentowanego Słoweńca, który spędził jeden sezon w CCC Sprandi Polkowice.

Jak podaje SpazioCiclismo drogi Gregi Bole i Nippo-Vini Fantini ponownie się zejdą. Słoweniec reprezentował już barwy tej drużyny w 2014 roku. Odniósł wtedy cztery zwycięstwa i aż siedemnastokrotnie stawał na podium.

Już przy okazji podpisania kontraktu z Simone Ponzim dyrektor sportowy CCC Sprandi Polkowice Piotr Wadecki zdradził fakt, że „Pomarańczowi” nie przedłużą umowy z Bole.

Ponzi to kolarz przypominający swoją charakterystyką Gregę Bole. Zastąpi on w zespole Słoweńca, który w przyszłym sezonie będzie się ścigał w innej drużynie.

Szkoda, bo obok Davide Rebellina Słoweniec był najlepszym kolarzem drużyny z Polkowic. CCC niepotrzebnie traci kolarza, który był najbardziej walecznym zawodnikiem „pomarańczowych” m.in. w majowym Giro d’Italia…

Ciekawe plany startowe Alejandro Valverde

0

Kilka dni po tym, jak Alejandro Valverde zapowiedział start w Giro d’Italia poznajemy pierwsze szczegóły w jakich wyścigach zobaczymy Hiszpana.

W wieku 35 lat kolarz Movistaru zdecydował się zadebiutować w walce o różową koszulkę. To nie będzie jedyny wyścig w którym Valverde będzie debiutować wiosną przyszłego roku. Dość zaskakującym pomysłem jest, by wystartować w Ronde van Vlaanderen, gdzie El Bala również wystartuje po raz pierwszy. Nie będzie to jednak jego „dziewicza” jazda po belgijskich brukach.

W 2014 roku na trasie Wielkiej Pętli również znajdowała się kostka, a częścią przygotowań był start w Dwars door Vlaanderen i E3 Harelbeke. O tym jak wszechstronnym kolarzem jest Hiszpan niech świadczy fakt, że w pierwszym z wspomnianych wyżej wyścigów Valverde przyjechał w głównej grupie, tuż za zwycięzcą, którym był Niki Terpstra.

Po wielu latach Valverde wróci na trasę Tirreno – Adriatico, gdzie ostatni raz jechał w 2002 roku, u progu swojej wielkiej kariery. Koncentracja wokół Giro d’Italia ma na celu zapewnić jak najlepsze warunki do przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro, gdzie Hiszpan na pewno będzie jednym z faworytów.

Źródło: cyclingnews.com

Kontuzje w kolarswie i ich przyczyny

1

Listopad to początek przygotowań do kolejnego sezonu. Od wielu lat okres ten zawodnicy wykorzystują na leczenie zębów, robienie specjalistycznych badań i oczyszczanie organizmu z toksyn. A czy można zrobić coś więcej?

Czy są jakie oznaki świadczące o problemie z tkankami miękkimi? Jeśli w trakcie sezonu odczuwaliśmy jakieś dolegliwości to prawdopodobnie pozostawiły one swój ślad w naszym ciele. Okres po sezonie to idealny czas na to by przebudować swój organizm tak, by efektywniej pracował w kolejnym. O tym jaki wpływ na funkcjonowanie układu ruchu i obniżenie jego sprawności mają kontuzje i przeciążenia powstałe w trakcie sezonu oraz jak je leczyć i przeciwdziałać pisałem w poprzednich artykułach. Teraz natomiast zajmiemy się najczęstszymi problemami z jakimi mogą spotkać się zawodnicy i źródłem tych problemów. Prawdopodobne miejsca przyczyny są ważne w celu profilaktyki i zabezpieczenia się przed nawrotem problemu.

Miejsce bólu będzie jedną z informacji o tym jakie struktury wymagają leczenia. Przypomnieć tutaj należy, iż w przypadku bólu NIGDY rozwiązaniem nie będzie wzmacnianie. Jeśli coś nas boli to znaczy że podrażniane są nocyceptory czyli receptory bólu. Wzmacnianie osłabionych w przebiegu jakiejś dysfunkcji mięśnia to jak tuningowanie zepsutego silnika.

Kolano to obszar szczególnie narażony u kolarzy. Jeśli ból zlokalizowany jest po bocznej lub przyśrodkowej części w pierwszej kolejności myślimy o zaburzeniach w płaszczyźnie czołowej i leczeniu mięśni obszernego bocznego, półścięgnistego i smukłego. W kolarstwie struktury te bardziej związane będą ze stabilizacją a wiec wielce prawdopodobne, że pierwotna przyczyna leży w okolicach miednicy, a kolano jest tylko ofiarą.

Analogiczna sytuacja jest gdy ból zlokalizowany jest w przednio-przyśrodkowej części kolana poniżej rzepki lub po tylno-bocznej stronie kolana. Wtedy jako pierwszą podejrzewać będziemy płaszczyznę horyzontalną. U kolarzy jest to najbardziej przeciążana z płaszczyzn, gdyż zawodnicy spędzają wiele godzin w pozycji pochylonej. Wiem, że wydawać może się to dziwne, ale właśnie taka pozycja powoduje przeciążenie w tej płaszczyźnie. Jeśli tak jest to znów leczenie samego obszaru nie da nam rezultatu lub będzie on krótkotrwały. Aby uporać się z problemem należy wyrównać napięcia w okolicy talerzy biodrowych i pośladków, a jeśli do tego wszystkiego lubimy biegać, to na pewno musimy zlikwidować zrosty tkanki łącznej po wewnętrznej stronie podudzi. W samym stawie kolanowym najbardziej podrażnione będą mięśnie dwugłowy uda i obszerny przyśrodkowy.

Najprostszy z problemów u kolarzy wydaje się być ból kolana zlokalizowany po środku stawu w okolicach rzepki lub w dole podkolanowym. Wtedy w pierwszej kolejności należy zbadać płaszczyznę strzałkową i struktury, które mają największy udział w pracy kolarza czyli mięsień czworogłowy uda, grupę kulszową goleniową i mięśnie tylnej części podudzi. W tej sytuacji problem najprawdopodobniej będzie związany z pracą tych struktur, a przyczyna będzie lokalna, a co za tym idzie praca miejscowa przyniesie nam efekt.

Częstą przyczyną z jaką zgłaszają się kolarze do fizjoterapeutów będą dolegliwości regionu stawu biodrowego. Podobnie jak w innych regionach ciała miejsce bólu będzie wskazówką mówiącą o tym jaka płaszczyzna będzie prawdopodobnie wymagała leczenia, jednakże nie jest to już tak oczywiste jak w przypadku kolana. Np. ból zlokalizowany w okolicach pachwiny może być prowokowany przez zaburzenia wszystkich płaszczyzn i żeby znaleźć przyczynę należy wykonać odpowiednie testy funkcjonalne, najlepiej w obciążeniu. Zgięcia, wyprosty, odwodzenie przewodzenie i rotację. To właśnie testy i odpowiednia ich interpretacja będą kluczowe dla leczenia okolic stawu biodrowego. Najogólniej rzecz biorąc w przypadku problemów stawu biodrowego przyczyna najbardziej prawdopodobna będzie znajdować się w okolicy miednicy.

Jak zatem widzicie nasze ciało to strasznie skomplikowana maszyna. Fizjoterapeuci żeby wyleczyć pacjenta lub pomóc mu w regeneracji muszą biegle posługiwać się zasadami biomechaniki, analizować teraźniejsze problemy jak również odnosić się do przeszłości pacjenta. Należy oczywiście wziąć pod uwagę to czy jest to zawodowiec i nic innego oprócz jazdy na rowerze nie wykonuje, czy jest to informatyk, który oprócz trzech godzin na rowerze spędza osiem godzin dziennie przed komputerem. Naprawdę wszystko może mieć znaczenie. Dlatego jeśli macie dajmy na to problem z kolanem nie wystarczy pracować w jego okolicy. Jeśli chcemy by ból kolana ustąpił, to nie leczymy kolana tylko pacjenta. Jeśli się rozciągamy to rozciągamy się całościowo, a nie tylko mięśnie ud. Jeśli się rolujemy, to rolujemy się wszędzie gdzie tylko można, a nie tylko w okolicy bólu.

Kolejnymi częstymi przypadłościami kolarskimi zajmiemy się niebawem. Jeśli macie pytania lub niejasności piszcie.

omiotek@blfizjoterapia.pl

www.blfizjoterapia.pl

tel. 792 074 939

Dominik Omiotek

Trenuj bezpiecznie z Rafałem Majką

0

Po zorganizowanym w połowie października otwartym treningu kolarskim, AdgarFit i Rafał Majka nie spuszczają z tonu i tym razem zapraszają na konferencję „Trenuj bezpiecznie”, która odbędzie się 21 listopada w Warszawie.

„Od kiedy zacząłem odnosić sukcesy, miłośnicy kolarstwa proszą mnie nie tylko o wspólną fotkę czy autograf, ale często też pytają o praktyczne aspekty moich treningów, diety, wypoczynku. Okazuje się, że jest mnóstwo ludzi, którym zależy na poszerzaniu swojej wiedzy na ten temat. Razem z AdgarFit postanowiliśmy odpowiedzieć na ten głód wiedzy – organizujemy otwartą konferencję na temat treningu, diety i fizjologii wysiłku. Zapraszamy każdego, kto chce dowiedzieć się szczegółów z życia sportowca!”, mówi Rafał Majka, zdobywca 3. miejsca w tegorocznym wyścigu Vuelta España.

Konferencja „Trenuj bezpiecznie” przeznaczona jest dla ambitnych sportowców-amatorów zainteresowanych kolarstwem, bieganiem i pływaniem oraz triathlonem, ale także każdą inną dyscypliną sportu. Uczestnicy dowiedzą się, co dzieje się z organizmem w trakcie treningu, w jaki sposób zapobiegać kontuzjom, co robić, aby skutecznie kształtować siłę i moc, poprawiać swoje wyniki, a także, jak stworzyć własny plan treningowy. Celem konferencji jest pokazanie prawidłowych i bezpiecznych praktyk treningowych, które można wykorzystać w trakcie jesienno-zimowych przygotowań do sezonu.

Konferencja „Trenuj bezpiecznie” odbędzie się w sobotę 21 listopada w Centrum AdgarFit w Warszawie. Oprócz Rafała Majki wśród prowadzących będą:

Łukasz Grass – dziennikarz telewizyjny i radiowy, współzałożyciel i redaktor naczelny portalu Akademia Triathlonu, triathlonista

Tomasz Wiliński – koordynator ds. fizjoterapii Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, terapeuta Tomasza Majewskiego, usprawnia pacjentów po kontuzjach i operacjach

Dr Konrad Witek – specjalista laboratoryjnej diagnostyki medycznej, od 15 lat pracuje w sporcie wyczynowym, zajmuje się badaniami zawodników kadry narodowej i olimpijskiej, maratończyk

Anna Lamirowska – absolwentka SGGW i AWF, specjalizuje się w dietetyce sportowej i dietach roślinnych, współpracuje ze sportowcami odnoszącymi sukcesy medalowe, a także z ambitnymi amatorami.

Prof. Zbigniew Trzaskoma – pracownik naukowy AWF Warszawa, badacz zagadnień związanych ze zwiększaniem siły mięśniowej i mocy, wcześniej wyczynowy sportowiec i trener, biegacz maratoński

Andrzej Piątek – trener i menedżer drużyny kolarzy górskich 4F Scott Racing Team, wcześniej trener kadry olimpijskiej MTB i trener Mai Włoszczowskiej

Rafał Pierścieniak – założyciel i główny trener klubu Kuźnia Triathlonu, wcześniej członek polskiej kadry narodowej w triathlonie

Bartek Olszewski – biegacz maratończyk, właściciel bloga warszawskibiegacz.pl, prowadzący bezpłatne treningi biegowe AdgarFit

Tomek Brzózka – trener i ekspert fitnessu, wicemistrz Polski w kulturystyce i fitness, autor książki „Fitness dla mężczyzn”

„Mam nadzieję, że sportowi zapaleńcy spędzą z nami sobotę 21 listopada. To unikalna okazja, aby zdobyć cenną wiedzę od ekspertów, którzy są autorytetami w swoich dziedzinach, a jednocześnie praktykami”, mówi Rafał Majka.

W zależności od terminu zapisu, udział w konferencji kosztuje od 129 zł do 169 zł. Konferencja odbędzie się w centrum AdgarFit, Al. Jerozolimskie 181 w Warszawie, w godz. 8:30 – 20:00.

Więcej informacji na www.facebook.com/AdgarFit

Informacja prasowa

Użycie grafenu może zrewolucjonizować kolarstwo

0

Vittoria zaprosiła dziennikarzy BikeRadar, by pokazać jak duży postęp zostanie poczyniony w produkcji kół i ogumienia dzięki użyciu grafenu.

Grafen to oczyszczony grafit.

Wydobywany materiał wprowadzany jest do rozszerzającego systemu, gdzie jest traktowany plazmą z temperaturą od 6 do 10.000’C, a więc podobną do tej z powierzchni słońca. To pozwala na duże rozszerzenie surowicy, która zmienia swoją postać z twardej skały na coś przypominającego czarne cukierki piankowe. Grafen ma ogromną powierzchnię – 1g zajmuje około 2630 metrów kwadratowych.

Kolejnym krokiem jest uformowanie kulek (które będą użyte jako dodatek do innych materiałów), przekształcenie w płynną formę lub pozostawienie w formie pianki. Wszystko zależy od przeznaczenia. Grafen jest mocny, lekki i przewodzi prąd i ciepło.

Według Directa Plus użycie Grafenu będzie też miało wpływ na środowisko – jest bardzo hydrofobowy, więc nie zanieczyści zbiorników wodnych. 1g materiału może też wchłonąć 90g węglowodorów, co zmniejszy emisje spalin.

Jaki jest zysk dla rowerów? Ogromny.

Grafen jest materiałem 200x mocniejszym od stali jednocześnie mając połowę gęstości aluminium – jest więc bardzo mocny i lekki. Użycie go w karbonowych obręczach ma jeszcze jeden dodatkowy zysk – lepsze odprowadzanie ciepła. To ma pozwolić na bardziej efektywne hamowanie na długich zjazdach i mniejsze niebezpieczeństwo przegrzania kół. Kolejna cecha to sprężystość, która jest sześć razy wyższa niż w stali. To z kolei pozwoli na większą wytrzymałość obręczy w przypadku kraks.

Dla fanów liczb Vittoria przetestowała dwa modele kół – jeden z użyciem grafenu, drugi z użyciem jedynie karbonu. Uzyskane dane to – 10% lepsze odprowadzanie ciepła, 15% niższa waga, 26% większa siła materiału, 18% większa odporność na uderzenia, 20% większa siła otworów szprych, 20% większa sprężystość oraz aż 50% większa sztywność!

Kolejne zyski pojawiają się w oponach.

Użycie grafenu pozwoliło na zwiększenie sztywności środkowej części ogumienia, co zmniejsza tarcie. Jednocześnie przy skręcaniu, hamowaniu czy przyspieszaniu materiał się zmiękcza, by poprawić przyczepność. Według niezależnych badań Fińskiej firmy Wheel Energy nowy model Vittoria Corsa z użyciem grafenu pozwala oszczędzić 32 sekundy przy prędkości 50km/h na dystansie 50km, co przekłada się na 10W mniej w każdej minucie.

Zmiana twardości opony jest trudna do wyjaśnienia. Według Christiana Liedermana z Vittorii płytki grafenu są ściśle ułożone w równoległych liniach, a ponieważ mają niesamowitą elastyczność i mogą się rozciągać w odpowiednim momencie i poprawiać przyczepność.

Zmniejsza się także zużycie opon. Testowana przez 6000km Corsa okazywała niewielkie ślady. Vittoria twierdzi, że twardość jest trzykrotnie wyższa od starego modelu.

W styczniu na rynku mają się pojawić nowe modele kół i ogumienia Vittorii z użyciem grafenu. W przyszłości materiał ma być też użyty do produkcji ram rowerowych czy bardzo lekkich i odpornych na otarcia ubrań.

źródło: bikeradar
foto: vittoria

Rosnąca popularność rowerów może przynieść ogromne oszczędności

0

Według badań Uniwersytetu w Kalifornii coraz więcej osób przesiada się na rower. Te decyzje mogą przynieść oszczędność nawet 25 bilionów dolarów.

Raport został przygotowany ze wsparciem Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI), Europejskiej Federacji Kolarskiej (ECF) oraz Stowarzyszenia Dostawców Części Rowerowych (BPSA). Naukowcy obliczyli, że do 2050 roku średni dystans pokonywany na rowerach wzrośnie o 14%. To, oprócz oszczędności, przyniesie też zysk dla środowiska, ponieważ emisja CO2 związana z transportem spadnie nawet o 10%.

To pierwsze badania, które wyliczają potencjalne oszczędności kosztów i emisji dwutlenku węgla związane z rosnącą popularnością kolarstwa w obszarach miejskich. Założony wpływ bardzo mnie zaskoczył, bo jest ogromny. Zmniejszenie kosztów użycia energii i potrzeby użycia samochodów czy budowania nowych dróg i parkingów jest niezmiernie ważne. – powiedział Lew Fulton, jeden z autorów badania

Oszczędności rzędu 25 bilionów dolarów poczynione zostaną m.in. dzięki mniejszej liczbie budowanych dróg czy fabryk.

Kolarstwo jest ważnym środkiem transportu dla milionów ludzi na całym świecie. To badanie pokazuje, że jeśli inne rządy pójdą za przykładem Holandii czy Danii i uczynią swoje miasta bardziej przyjaznymi rowerom, to ujrzymy wspaniałe efekty w postaci zmniejszonych kosztów i emisji spalin. Będziemy żyć w bezpieczniejszych i zdrowszych miejscach. – skomentował sprawę Brian Cookson, prezydent UCI

źródło: velonews

 

Vincenzo Nibali rozpocznie sezon w Tour de San Luis 2016

0

Vincenzo Nibali (Astana) po raz szósty w swojej karierze sezon rozpocznie wyścigiem Tour de San Luis (18-24 stycznia). Głównym celem na pierwszą połowę roku będzie Giro d’Italia.

Włoch rozpoczynał sezon w Argentynie w 2009, 2010 roku gdzie wygrał, a także w 2012, 2013 i 2014. Dwa razy kiedy zaczynał w południowej Ameryce zwyciężał wielkie toury: w 2013 roku Giro d’Italia, zaś w 2014 Tour de France.

Rok 2016 ma być tym, w którym Nibali powróci do zwycięstw w największych wyścigach świata.

„Po rocznej przerwie jestem szczęśliwy, że mogę powrócić do San Luis. To wyścig, z którym jestem mocno związany i w którym odniosłem zwycięstwo w 2010 roku. Drogi, pogoda, atmosfera sprawiają, iż jest to idealne miejsce na rozpoczęcie sezonu” – wyjaśnia jeden z liderów Astany.

„Rekin z Messyny” nie zna do końca swojego planu startowego na przyszły sezon, jednak na pewno w pierwszej jego części będzie celował w Giro d’Italia. Niewykluczone, że pomoże Fabio Aru podczas Wielkiej Pętli, gdzie przede wszystkim mógłby przygotować się go Igrzysk Olimpijskich w Rio, bo tam trasa wydaję się być stworzona pod niego.

Nairo Quintana, Peter Sagan, Rafał Majka, Fernando Gaviria, Tom Boonen, Andrew Talansky oraz Alexis Vuillermoz to tylko niektóre z gwiazd, które także zaczną sezon w Argentynie.

Ekipy Tour de San Luis 2016:

  • 7 WorldTour: Movistar Team, Cannondale-Garmin, AG2R-La Mondiale, Lampre-Merida, Etixx-Quick Step, Astana, Tinkoff;
  • 6 Profesional Continental: Androni, UnitedHealthcare, Fortuneo Vital-Concept, Drapac, Nippo-Vini Fantini, Delko Marseille-Provence KTM;
  • 6 Continental: Buenos Aires Provincia, San Luis Somos Todos, SEP San Juan, Team Vivo Paraguay, Jamis, Holowesko-Citadel Racing Team;
  • 8 Reprezentacji narodowych: Italia, Argentina, Cuba, Colombia, México, Costa Rica, Chile i Uruguay.

Trasa Tou de San Luis 2016:

Etap 1: El Durazno-El Durazno (21 km)
Etap 2: San Luis – Villa Mercedes (181,9 km)
Etap 3: Potrero de Los Funes – La Punta (Cabildo) (131 km)
Etap 4: Terrazas del Portezuelo – Cerro El Amago (140 km)
Etap 5: Renca – Juana Koslay (168,7 km)
Etap 6: La Toma – Filo de la Sierra de Comechingones (159,5 km)
Etap 7: San Luis – San Luis (119,6 km)

Źródło: biciclismo.com

 

40 edycja Giro del Trentino – Melinda już w kwietniu!

0

Wielkie przygotowania przed zbliżającym się sezonem czynią nie tylko zespoły, ale i organizatorzy wyścigów. Wśród nich są także osoby odpowiedzialne za legendarny wyścig Giro del Trentino – Melinda, które w czwartek uchyliły nieco rąbka tajemnicy i opowiedziały o 40 edycji organizowanego przez nie wyścigu.

Podobnie jak w poprzednich latach, impreza rozgrywana na północy Włoch, będzie się legitymować kategorią 2.HC UCI i rozegra się w dniach 19-22 kwietnia. Zgodnie z tradycją, ściganie rozpocznie się od drużynowej czasówki, a później, zahaczając jednego dnia o nieco niższe wzgórza, zakończy się w wysokich włoskich Alpach. Ostatnie dwa etapy będą, tak jak w poprzednich latach, decydować o końcowym układzie klasyfikacji generalnej.

40 edycja wyścigu poświęcona będzie pamięci Nerino Loppiego, honorowego członka komitetu organizacyjnego, który odszedł 2 miesiące temu. Loppi był jednym z najbardziej oddanych działaczy w historii europejskiego kolarstwa, co zapewniło mu ogromną popularność. Współcześni organizatorzy przyznają, że ich celem jest kontynuować dzieło swojego wielkiego poprzednika, tworząc wyścig będący najlepszym sprawdzianem przed Giro d’Italia.

Tradycyjnie, na trasie Giro del Trentino – Melinda nie zabraknie naszych dziennikarzy!

Nie tylko włoskie drużyny dostaną „dzikie karty” na Giro d’Italia

0

Drużyna CCC Sprandi Polkowice po raz trzeci w historii ma szansę na udział w Giro d’Italia. Mauro Vegni – dyrektor wyścigu zapowiedział, że szanse na „dziką kartę” mają także ekipy zarejestrowane poza granicą Włoch.

Wiele wskazuje na to, że zespół Dimension Data od nowego sezonu będzie dysponować licencją WorldTour. Jeśli tak się stanie w pierwszej dywizji będziemy mieć 18. ekip. Na Giro mogą wystartować 22. drużyny, więc cztery teamy z drugiej dywizji mogą pojechać w Rosa Corsa.

Pewniakiem jest już drużyna SouthEast, która wygrywając tegoroczną klasyfikację drużynową Pucharu Włoch, zagwarantowała sobie udział w Giro. Pozostają jeszcze trzy włoskie formacje ProContinental – Androni-Sidermec, Nippo-Vin Fantini i Bardiani-CSF, które teoretycznie mogłyby pojechać w majowym Tourze. Zapędy studzi jednak dyrektor wyścigu – Mauro Vegni.

„Nie możemy zaprosić tylko włoskich zespołów. To nie byłoby w porządku”, mówi dla Tuttobiciweb. „Włoskie zespoły nie mogą automatycznie nastawiać się na zaproszenie na Giro, tylko dlatego, że są włoskie. Na Giro zapraszamy dobre drużyny z dobrymi zawodnikami”.

Nieoficjalnie mówi się, że o miejsce na Giro walczą: CCC Sprandi Polkowice, UnitedHealthcare, Caja Rural, Bora Argon 18, Cofidis i DirectEnergie.

Simon Yates: „Przez ostatnie tygodnie nie tęskniłem za kolarstwem”

0

Simon Yates (Orica GreenEdge) ma za sobą pięć tygodni bez roweru, a teraz przebywa w hiszpańskiej Gironie, gdzie wznowił przygotowania do sezonu 2016. W swoim felietonie dla strony skysports.com napisał, co u niego słychać.

Urlop był niezbędny

Nie ścigałem się od 4 października i nie będę kłamał, że tęskniłem za kolarstwem. Bycie profesjonalnym kolarzem oznacza, że jesteś bardzo zajęty i zdecydowanie potrzebna jest dłuższa przerwa od roweru.

Spędziłem czas z rodziną i ze znajomymi. Widziałem, że Chris Froome pisał na Twitterze, że je hamburgery i pije piwo. Mówiąc szczerze, ja też pozwalałem sobie na takie rzeczy.

Bieganie też jest fajne

Pewnego dnia umówiłem się z moim bratem bliźniakiem, Adamem, na spacer, jednak postanowiliśmy, że połowę drogi przebiegniemy. To było tylko 5,5 kilometra, ale miło było spróbować innego sportu.

W ogóle zafascynowałem się bieganiem. Przeczytałem książkę o maratończyku Edzie Caesarze i zakochałem się w nim. Teraz szukam innych książek o bieganiu.

Plany na 2016 rok i inspiracje czerpane od Estebana Chavesa

Moim głównym celem w 2016 roku będzie Tour de France. Starty rozpocznę prawdopodobnie w Paryż-Nicea, a potem będę budował formę na Tour. Przyszły rok będzie moim trzecim jako „pro” i chciałbym też powalczyć o jakiś wyścig etapowy, np. Dookoła Kraju Basków, czy właśnie Paryż-Nicea. Miejsce na podium też byłoby dobrym rezultatem.

Wielką inspiracją jest dla mnie mój kolega z drużyny Esteban Chaves. To, co zrobił w tegorocznej Vuelcie jest niesamowite. On jest podobny do mnie i do mojego brata, więc naprawdę jest z kogo brać przykład

Najbliższe tygodnie Simon Yates spędzi w Hiszpanii, a w nowym roku pojedzie do Południowej Afryki i Calpe, gdzie Orica będzie miała zgrupowania.

@mwisniewska92

Foto: skysports.com

Campagnolo stworzyło mobilną aplikację do regulacji grupy V3

2

MyCampy pozwala m.in. na ustawienie szybkości zmiany przełożeń czy liczbę przełożeń i działa na iOS i Androidzie.

Campagnolo EPS wchodzi w trzecią generację, która ma mieć węższą baterię, by poprawić współdziałanie z ramami i sztycami. Manetki, przerzutki, korba czy hamulce pozostają niezmienione, ale komputerek EPS, który znajduje się na mostku przeszedł lekką przebudowę. Oprócz współpracy ze smartfonami za pomocą Bluetooth i ANT+, V3 będzie miało kilkukolorowe LEDy widoczne z trzech stron i informujące o stanie baterii grupy.

Aplikacja MyCampy ma sporo funkcji – może obsługiwać kilka rowerów, liczyć przejechany dystans i liczbę treningów, a nawet ile razy dokonaliśmy zmiany biegów w każdym rowerze. Podobnie jak w samochodach, na podstawie dystansu aplikacja poinformuje o ewentualnej potrzebie serwisu.

Głównym zadaniem będzie jednak ustawienie przełożeń. Użytkownik będzie mógł ustawić szybkość ruchu wózka czy o ile zmieni się bieg po wciśnięciu przycisku w manetce. Istnieje nawet możliwość zmiany funkcji lewej i prawej manetki. W zależności od wygody możemy obsługiwać tylne przełożenie jedną lub drugą stroną kierownicy. Taka funkcja z pewnością zainteresuje osoby z niepełną sprawnością ramion.

Shimano Di2 również ma możliwość ustawienia z poziomu aplikacji, ale wymaga do tego komputera z systemem Windows. Na razie nie ma wersji na komputery Mac czy smartfony.

źródło: bikeradar
foto: campagnolo

Kosmetyczne zmiany na trasie Strade Bianche

0
Foto Fabio Ferrari / LaPresse 08 03 2014 Siena ( Italia ) Sport Gara ciclistica Strade Bianche. Nella foto:Panoramiche durante la gara Photo Fabio Ferrari / lapresse 08 03 2014 Siena ( Italy ) Sport Strade Bianche Race In the picture:landscape

Już 6 marca, na pięknych trasach Toskanii, najlepsi kolarze powalczą o zwycięstwo w Strade Bianche. Nie będzie to jednak identyczny wyścig jak w poprzednich latach, bowiem organizatorzy przygotowali dla kolarzy kilka niespodzianek.

Od kilku lat, wyścig prowadzący po szutrach w okolicach Sieny, nabiera coraz większej renomy, o czym świadczyć może lista zwycięzców. Najbardziej utytułowanym zawodnikiem włoskiego klasyku jest Fabian Cancellara, który dwukrotnie jako pierwszy przekraczał linię mety. Ostatnie dwa lata były natomiast dominacją zespołu Etixx – Quickstep, kiedy to triumfy święcili Michał Kwiatkowski i Zdenek Stybar.

Przyszły sezon przyniesie jednak zmiany. Przede wszystkim zmienia się miasto startowe. Od 2016 roku, Strade Bianche będzie nie tylko kończyć, ale i zaczynać się w Sienie. Jednocześnie skrócony zostanie także dystans z 200 do 176 kilometrów. Na szczęście nie ułatwi to wyścigu, bowiem kolarze nadal będą mieć do pokonania prawie 53 kilometry szutrów.

Istotne jest także włoskie otwarcie kobiecego World Tour. Panie będą musiały zmierzyć się z dystansem 121 kilometrów, z czego 22 400 metrów prowadzić będzie po białych drogach. Warto przypomnieć, że w zakończonym już sezonie 6 miejsce we Włoszech zajęła Katarzyna Niewiadoma.

 

fot. pelotoncafe.com.au

Najnowsze artykuły

Aurélien – ten lepszy z braci Paret-Peintre

Bracia Paret-Peintre okazali się głównymi bohaterami ostatniego etapu Tour of the Alps. Obaj zwieńczyli w ten sposób naprawdę udany wyścig w swoim wykonaniu. Jest godzina...

Polecane artykuły

Kolejny pierwszy raz Juana Pedro Lopeza

Juan Pedro Lopez zakończył swój debiut w Tour of the Alps w najlepszy możliwy sposób – wygrywając klasyfikację generalną wyścigu. Hiszpan jednym z głó...