Ostatniego dnia stycznia, podczas Trofeo Serra de Tramuntana, sezon 2020 rozpocznie Tomasz Marczyński reprezentujący barwy ekipy Lotto-Soudal. W planach na ten rok ma dwa wielkie toury!

W tym roku sezon zacznę nieco później, zeszły był bardzo długi, trwał ponad dziesięć miesięcy. Zacząłem w Australii, a zakończyłem w Tour of Guangxi

– powiedział nam dwukrotny zwycięzca etapowy Vuelta a Espana.

W rok 2020 wejdę spokojnie, Majorkę traktuję jako przetarcie. Później pojadę Walencję i myślę że w Andaluzji powinienem być już w dobrej dyspozycji. Ważnym startem będzie Strade Bianche, mam nadzieję że Philippe Gilbert będzie z nami. Po Tirreno miałem jechać na zgrupowanie wysokogórskie, ale Caleb Ewan chce abym został do Mediolan – San Remo, i to właściwie jedyny wyścig, który jest nie do końca pewny.

Po zgrupowaniu wysokogórskim „Maniek” pojedzie w jubileuszowej 60 edycji „Kraju Basków”, a następnie ruszy na ardeńskie klasyki.

W ardeńskich klasykach liczę na dobry start, zapewne będę pomagał Timowi Wellensowi, ale w końcówkach będę starał się rozruszać wyścig. Podobnie jak miało to miejsce w ubiegłym roku podczas Walońskiej Strzały, gdzie mogłem atakować.

Pierwszy z wielkich tourów w jakim pojedzie Marczyński to rozpoczynające się w Budapeszcie Giro d’Italia.

Pierwszą część Giro pojedziemy na Caleba Ewana, który będzie walczył o etapowe zwycięstwa na płaskich odcinkach. Po pierwszych etapach powinienem móc pojechać na siebie, choć jest to uzależnione od tego, który w klasyfikacji generalnej będzie Hagen. Na pewno w pierwszej kolejności będę pomagał naszemu liderowi.

Po Giro Tomek wybiera się na krótkie wakacje, aby naładować akumulatory przed kolejnym zgrupowaniem wysokogórskim przygotowującym go do Tour de Pologne.

Oczywiście na Tour de Pologne nie może mnie zabraknąć, to wyścig na którym będę chciał się pokazać z jak najlepszej strony. W Polsce, przed własną publicznością jestem zawsze bardzo zmotywowany.

Podobnie jak w ubiegłym roku, wychowanek Krakusa Swoszowice pojedzie w Vuelta a Espana.

W hiszpańskiej Vuelcie ponownie liczę na dobry start, będę starał się zabierać w ucieczki i pojechać na własne konto. Oczywiście pomoc Hagenowi będzie moim priorytetem.

Zakończenie sezonu to oczywiście „Wyścig by Tomasz Marczyński”, którego trzecia edycja ponownie zagości w Niepołomicach.

Już dziś serdecznie wszystkich zapraszam na mój wyścig, bardzo się nastawiam zarówno na część poranną, jak i część wieczorną (śmiech).

Kalendarz startów Tomasza Marczyńskiego na 2020:

Trofeo Serra de Tramuntana – 31.01

Pollença – Andratx – 1.02

Trofeo Playa de Palma – Palma – 2.02

Volta a la Comunitat Valenciana – 5 – 9.02

Vuelta a Andalucia Ruta Ciclista Del Sol – 19 – 23.02

Strade Bianche – 7.03

Tirreno – Adriatico – 11 – 17.03

Milano-Sanremo – 21.03 (?)

Itzulia Basque Country – 06 – 11.04

Brabantse Pijl – 15.04

Amstel Gold Race – 19.04

La Flèche Wallonne – 22.04

Liège-Bastogne-Liège – 26.04

Giro d’Italia – 9 – 31.05

Tour de Pologne – 5 – 11.07

Vuelta a Espana 14.08 – 06.09

 

Poprzedni artykułVuelta a San Juan 2020: Rudy Barbier w cieniu kraksy
Następny artykułEkipa CCC podsumowuje świetny występ w Tour Down Under
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments