Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie odrzucił apelację drużyny BORA-hansgrohe w sprawie relegowania z wyścigu Tour de France Petera Sagana.
Trybunał Arbitrażowy podtrzymał decyzję sędziów Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI), którzy wykluczyli mistrza świata Petera Sagana z wyścigu Tour de France za naruszenie przepisów podczas sprintu na czwartym etapie.
Typowo lakoniczne dla Trybunału oświadczenie wydano tuż przed zakończeniem szóstego etapu: „Peter Sagan pozostaje zdyskwalifikowany z wyścigu Tour de France”.
Wydaje się, że decyzja najwyższej instancji w świecie sportu, jaką jest Trybunał Arbitrażowy, zamyka tę sprawę, która wywołała wiele kontrowersji, a także, niestety, sprowokowała niektórych internautów do posługiwania się mową nienawiści, zarówno wobec Petera Sagana, jak i Marka Cavendisha. Brytyjczyk złamał obojczyk i musiał wycofać się z Wielkiej Pętli.
Właściciela legendarnej tęczowej koszulki zapraszamy na Tour de Pologne, a Markowi Cavendishowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełnego sukcesów zakończenia sezonu.
szkoda. Trudno w tej decyzji nie widzieć jakiejś zmowy przeciw Saganowi.
Decyzja Trybunału jest jedyną możliwą do zaakceptowania! 27 lat byłem sędzią kolarskim i wiem, co mówię, w odróżnieniu od Takich Facetów. Ps.: dzień wcześniej, jeszcze przed dyskwalifikacją Sagana, mój komentarz został nie dopuszczony do publikacji przez redakcję…
trafiła kosa na kamień…ament
To napisz mi ten komentarz jeszcze raz. Chciałbym na całą tą sprawę spojrzeć objektywnie. Przyznam, że jestem fanem Sagana i trochę jeżdżę na szosie.