Michał Kapusta / naszosie.pl

Już niedługo fani polskiego kolarstwa będą mogli emocjonować się rywalizacją na szosach wszystkim dobrze znanych. Kilka tygodni temu poznaliśmy już trasę CCC Tour – Grody Piastowskie, a dziś w obiegu pojawiły się informacje o jubileuszowej edycji Bałtyk – Karkonosze Tour.

25. edycja BKT będzie niezmiernie podobna do poprzednich. Wszystko rozpocznie się w Kołobrzegu od tradycyjnego kryterium, w którym rozdane zostaną koszulki liderów poszczególnych klasyfikacji. Ponownie bardzo cennym skalpem będzie koszul najlepszego górala, który stracić można dopiero ostatniego dnia.

Pierwszy etap może wprowadzić już sporo zamieszania. Kolarze ponownie zjawią się w Kołobrzegu, tym razem tylko na starcie, by po 185 kilometrach zakończyć rywalizację w Ustce. Trasa przebiegająca w pobliżu wybrzeża Bałtyku może dać możliwość do ataku na rantach, co z pewnością ustawiłoby klasyfikację generalną na kilka następnych dni.

Drugi dzień rywalizacji będzie już z pewnością szansą dla zawodników lubiących finisz z dużej grupy. Rywalizacja rozpocznie się w Goleniowie, a zakończy w Chociwelu. Sam etap liczyć będzie 165 kilometrów.

Trzeci etap ponownie będzie szansą dla szybszych zawodników. Tym razem start i meta usytuowane będą w Zbąszynku, a na kolarzy czekać będzie 138 kilometrów płaskiej, lecz stosunkowo wietrznej trasy. W ubiegłym sezonie kolarze CCC Sprandi Polkowice byli bliscy porwania grupy na rantach, lecz ostatecznie im się to nie udało. Jak będzie tym razem?

Czwarty dzień ścigania stanie pod znakiem bardzo ciekawej końcówki w Lubaniu, gdzie usytuowana zostanie meta. Kolarze wyruszą natomiast z Kożuchowa, co zapowiada ściganie bliźniacze do ubiegłorocznego. Także finałowa runda powinna być ta sama – to właśnie na niej usytuowany jest stromy, kilkuset metrowy podjazd, który w sezonie 2016 bardzo mocno porwał stawkę.

Piąty, ostatni dzień rywalizacji, zgodnie z tradycją, kojarzony będzie z Karkonoszami. Z samego rana kolarze wyruszą na czasówkę z Kowar na Przełęcz Okraj. To właśnie ten odcinek najczęściej decyduje o końcowych wynikach, więc również tym razem możemy się tego spodziewać. Nie będzie to jednak koniec. Po południu na zawodników czekać będzie 89 kilometrowy etap z Piechowic do Karpacza, prowadzący po okolicznych wzniesieniach. To właśnie tam, jeśli różnice nadal nie będą wielkie, może dojść do ostatecznych rozstrzygnięć.

16.05.2017 r. KRYTERIUM – KOŁOBRZEG
17.05.2017 r. I ETAP: KOŁOBRZEG – USTKA, 185.9 km
18.05.2017 r. II ETAP: GOLENIÓW – CHOCIWEL, 165.9 km
19.05.2017 r. III ETAP: ZBĄSZYNEK – ZBĄSZYNEK, 137,2 km
20.05.2017 r. IV ETAP: KOŻUCHÓW – LUBAŃ, 145.6 km
21.05.2017 r. V ETAP: KOWARY – PRZEŁĘCZ OKRAJ (jazda indywidualna na czas), 11,6 km
21.05.2017 r. VI ETAP: PIECHOWICE – KARPACZ, 89,3 km

Poprzedni artykułCarrefour sponsorem Volta a Catalunya
Następny artykuł„Fitnesski” szykują się do sezonu
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments