Fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

To jeszcze nie dziś, jeszcze na moment trzeba wstrzymać oddech. A jednak tradycyjna runda po Podhalu, która tym razem zamiast mieć swój finał w stolicy Polskich Tatr, będzie z niej startować, może utrzymać poziom sportowej euforii w okolicach stanów alarmowych. Czy Michał Kwiatkowski ustrzeli hat tricka?

Wiele na to wskazuje, bo choć przeszkody orograficzne, którymi usłana jest trasa czwartkowego etapu, będą liczniejsze i bardziej pokaźne niż w poprzednich dniach, ostatecznie nie powinny one zaowocować akcjami z dystansu pretendentów do tytułu, ani zniechęcić szybkich zawodników sprawdzających się w wyścigach typu Amstel Gold Race.

Oznacza to, że podobnie jak w Bielsku-Białej, również w okolicach linii mety w Bukowinie Tatrzańskiej powinny zetrzeć się siły liderów i dynamicznych sprinterów, a już dwukrotnie mieliśmy okazję się przekonać, kto wychodzi obronną ręką z tego typu potyczek…

Oto, co na temat 6. etapu 75. edycji wyścigu Tour de Pologne mieliśmy do powiedzenia jeszcze przed rozpoczęciem imprezy:

Etap 6, 9 sierpnia: Zakopane  ›  Bukowina Tatrzańska (129 km)
Podobnie jak w przypadku etapu numer 5, tutaj faworyci raczej nie będą się specjalnie szachować, bo nie bardzo będzie kiedy. Tym samym będzie to szansa dla uciekinierów, którzy będą mieli okazję naprawdę potężnie przeciągnąć się po Podhalu. Cztery rundy po podjazdach takich jak Łapszanka (6,7 km, 3,4%, maksymalnie do ponad 10%), Łapsze (1,1 km, 6,1%) i Czarna Góra (1,1 km, 7,5%) mogą nieco namieszać, lecz nie pozwolą na totalne rozerwanie peletonu. Dodatkowo meta etapu będzie miała miejsce na lekkim zjeździe w Bukowinie Tatrzańskiej, do której poprowadzi też dość łagodny pojazd (3,1 km, 6,5%). Idealny teren dla „drugich noży”.

Do trzech razy sztuka? Dlaczego nie! Pomimo wyższego stopnia trudności czwartkowej trasy, na mecie odcinka z Zakopanego do Bukowiny jeszcze raz powinny zetrzeć się siły liderów na klasyfikację generalną i sprawdzających się w pagórkowatych klasykach sprinterów.

O Michale Kwiatkowskim (Team Sky) w kontekście tego wyścigu napisane zostało już wszystko, dlatego trzeci z rzędu etapowy triumf Polaka nie będzie wielkim zaskoczeniem, co jednocześnie nie oznacza, że powinno się umniejszać rangę takiego sukcesu.

Jego rywalami najprawdopodobniej ponownie okażą się mocni w poprzednich dniach Enrico Battaglin (LottoNL-Jumbo) i Enrico Gasparotto (Bahrain Merida), a spośród zawodników realistycznie myślących o dobrym miejscu w klasyfikacji generalnej imprezy Dylan Teuns (BMC Racing), Daniel Moreno (EF Education First), Thibaut Pinot (Groupama-FDJ), Sergei Chernetskii (Astana) i Richard Carapaz (Movistar).

Na tekstową relację na żywo z 6 etapu Tour de Pologne zapraszamy od godziny 15:50.

Plan transmisji TV > tutaj

Lista startowa > tutaj

Prezentacja Tour de Pologne > tutaj

Mapy > tutaj

Poprzedni artykułAdrien Costa stracił nogę!
Następny artykułU Mikela Landy wykryto jeszcze jedno złamanie
Z wykształcenia geograf i klimatolog. Przed dołączeniem do zespołu naszosie.pl związana była z CyclingQuotes, gdzie nabawiła się duńskiego akcentu. Kocha Pink Floydów, szare skandynawskie poranki i swoje boksery. Na Twitterze jest znacznie zabawniejsza. Ulubione wyścigi: Ronde van Vlaanderen i Giro d’Italia.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments