Zwycięstwem Jasona van Dalena (Delta Rotterdam) zakończył się czwarty, ostatni etap Sibiu Cycling Tour. Zwycięzcą całego wyścigu został utalentowany Ivan Sosa (Androni – Sidermec).

Ostatni etap rumuńskiej etapówki zaczynał się i kończył w miejscowości Sibiu. Kolarze mieli do pokonania 152 kilometry lekko pofałdowanego terenu, lecz wydawało się, że odcinek nie będzie miał wpływu na losy klasyfikacji generalnej.

Krótko po starcie od peletonu oderwała się dość liczna ucieczka, w składzie której znajdowali się Francesco Bettini (d’Amico – Utensilnord), Sven van Luijk (Monkey Town), Wojciech Sykała (Wibatech – Merx), Juraj Bellan (Dukla Banska Bystrzyca), Felix Baron (Illuminate), Jason van Dalen (Delta Rotterdam) i Stefan Bissegger (Akros – Renfer). Ich przewaga w połowie etapu dochodziła nawet do pięciu minut, lecz peleton nie miał zamiaru dawać harcownikom możliwości wygrania etapu.

Podobnie jak rano, w Rumunii nie przestawało bardzo mocno padać. Na około 30 kilometrów przed metą, w jednej z dolinek zalegało przez to bardzo wiele wody, co mogło spowodować nawet neutralizację wyścigu.

Ostatecznie jednak kolarze zdołali przejechać „mokre” odcinki, choć ucieczka odpowiednio wykorzystała męczarnie peletonu. Na 17 kilometrów do mety przewaga harcowników wynosiła bowiem ponad 2 minuty, co dawało im realną szansę na skuteczne zakończenie akcji.

Dość nieoczekiwanie, na ostatnim podjeździe w wyścigu nie doszło do żadnych zmian. Jedynie peleton starał się zmniejszyć przewagę ucieczki, która na 2 kilometry przed metą wynosiła już jedynie 15 sekund. Ostatecznie jednak harcownicy, a zasadniczo jeden z nich, zdołał dojechać do mety przed peletonem. Mowa o Jasonie van Dalenie (Delta Rotterdam), który odniósł jeden z największych sukcesów w karierze. Zaraz za nim na metę wpadł Eduard Grosu (Rumunia), który przyprowadził rozpędzony peleton. Po zwycięstwo w całym wyścigu sięgnął za to Ivan Sosa.

wyniki – tutaj.

Poprzedni artykułTour de France 2018: Peter Sagan wygrał dramatyczny etap i został nowym liderem!
Następny artykułPeter Sagan: „Było bardzo trudno”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments