Andre Greipel zapowiedział, że rozważa odejście z Lotto Soudal. Rutynowany Niemiec nie jest zadowolony ze swojej roli w zespole i planów jego włodarzy, którzy rozglądają się za młodym, zdolnym sprinterem.
Niemal 36-letni zawodnik z Lotto Soudal związany jest od lat i długo gwarantował drużynie wielkie sukcesy. Łącznie ma na koncie 22 wygrane etapy wielkich tourów (11 w Tour de France, 7 w Giro d’Italia oraz 4 w Vuelta a Espana), a w całej karierze odniósł łącznie 153 zwycięstwa. Od dwóch lat notuje jednak coraz słabsze wyniki i w bezpośredniej rywalizacji z topowymi obecnie sprinterami globu rzadko udaje mu się nawiązywać równorzędną walkę.
Fakt ten dostrzegli włodarze belgijskiej ekipy, którzy rozglądają się za młodszym, perspektywicznym sprinterem, który mógłby być gwarantem równie wielu sukcesów, co jeszcze niedawno „Gorilla”. W kuluarach mówi się o poważnym zainteresowaniu osobą Caleba Ewana (obecnie Mitchelton-Scott). Greipel doskonale orientuje się jednak w planach drużyny i zapowiedział kategorycznie, że odejdzie z niej, jeżeli ta sprowadzi innego specjalistę w tej dziedzinie.
Chcę pozostać liderem drużyny. Jestem rozczarowany postawą włodarzy. Zostanę w ekipie, ale zachowując dotychczasową rolę. Jeżeli tak się nie stanie, będę zmuszony poszukać alternatyw
– mówił, cytowany przez niemieckie media.
Gdyby Niemiec faktycznie zdecydował się na odejście z zespołu, nie powinien mieć problemu ze znalezieniem nowego pracodawcy. Mimo powolnej obniżki formy, wciąż jest gwarantem co najmniej kilku zwycięstw w sezonie, a jego nazwisko może otwierać wielu ekipom spoza szczebla World Touru drzwi na najbardziej prestiżowe imprezy. Pytanie tylko, czy sam zawodnik byłby w stanie się pogodzić z taką degradacją.
