Dyrektorzy wyścigu nie mieli skrupułów, Lars Boom został wyrzucony z Tour of Norway za uderzenie rywala.
Cała sytuacja miała miejsce około 28 kilometrów przed metą. Wówczas Holender, znajdujący się na czele peletonu, mocno poirytowany postawą kolarza reprezentującego zespół Sport Vlaanderen – Baloise, dwukrotnie uderzył Belga, powodując jego zjazd do połowy peletonu. Wszystko doskonale wychwyciły kamery telewizyjne, co tylko ułatwiło pracę oficjelom.
Naturalnie, zaraz po zakończeniu etapu, Boom postanowił powiedzieć kilka słów na swoją obronę.
Ten zawodnik był na moim kole i prawie spowodował moją kraksę. To tylko podniosło mi ciśnienie i trochę się zagotowałem. Nie mam zamiaru lądować na asfalcie, szczególnie kiedy idiota robi coś takiego
Tłumaczenia Holendra nie zrobiły jednak wrażenia na dyrektorach, którzy postanowili wyrzucić go z wyścigu. Co ciekawe, w zeszłym roku kolarz LottoNL – Jumbo podczas Tour des Fjords wdał się w małą bójkę z Edvaldem Boassonem Hagenem.