Już jutro kolarze staną na starcie Giro d’Italia. Wiele wskazuje na to, iż pierwszy tydzień włoskiego wyścigu odbędzie się przy sporych upałach, co jest niemałym problemem dla Thibaut Pinot.
Początek La Corsa Rosa w Izraelu i etapy w południowych Włoszech mogą być bardzo ciężkie dla lidera ekipy Groupama – FDJ. Nie od dziś wiadomo, że Francuz nie przepada za taką pogodą, która może być dla niego niemałym problemem.
Taki upał nie za bardzo mi odpowiada. Na szczęście jednak w pierwszych dniach nie ścigamy się po górach, nie licząc Etny, która do najtrudniejszych nie należy. W ten sposób gorąc nie będzie aż tak uciążliwy. Podobną pogodę mieliśmy na Tour of the Alps i było bardzo przyjemnie
– powiedział Pinot.
Co ciekawe, nie jest to jedyny problem, z którym Francuz będzie musiał się uporać. Doskonały góral nie przepada bowiem za długimi lotami, które są normalnością przy starcie wyścigu z dala od kraju.