„Z powodu poważnych spraw rodzinnych i osobistych” Lance Armstrong nie przyjedzie do Flandrii i tym samym nie weźmie udziału w imprezie towarzyszącej wyścigowi Ronde Van Vlaanderen.
Lance Armstrong, który za zorganizowany na masową skalę doping otrzymał dożywotni zakaz udziału w kolarskich imprezach (w każdym charakterze), miał wziąć udział w Tour of Flanders Business Academy – imprezie towarzyszącej wyścigowi Ronde van Vlaanderen. W planach była 74-kilometrowa przejażdżka trasą monumentu, lunch oraz wystąpienie. Zamiast Amerykanina, uczestnicy wydarzenia za cenę prawie 300 euro będą podziwiali trenera piłkarskiej reprezentacji Belgii Roberto Martineza.
Ogłaszam to z wielkim smutkiem, ale z powodu poważnych spraw rodzinnych i osobistych nie mogę uczestniczyć w tegorocznym Tour of Flanders. Chcąc uszanować prywatność mojej rodziny nie będę podawał szczegółów, ale muszę obecnie znajdować się blisko mojego domu w Teksasie. Bardzo się cieszę, że Wouter Vandenhaute [właściciel Flanders Classics, organizatora wyścigu Ronde van Vlaanderen – przyp. M.W.] był w stanie znaleźć świetnego mówcę, jakim jest Roberto Martinez, trener reprezentacji Belgii. Jestem pewien, że jako wielki fan kolarstwa ma do opowiedzenia bardzo ciekawą historię
– czytamy w oświadczeniu wydanym przez Flanders Classics.
Mimo że udział Lance`a Armstronga w Tour of Flanders Business Academy nie łamałby wspomnianego wcześniej zakazu, sprawa ta i tak budziła niemałe kontrowersje. Jednym z jej krytyków był prezydent Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) David Lappartient, który groził nawet zbojkotowaniem wyścigu.