Wyścig Volta a Catalunya jest bardzo dobrą okazją dla hiszpańskich dziennikarzy do wyciągnięcia z zawodników wielu bardzo ciekawych informacji. Dziś redaktorzy Mundo Deportivo dowiedzieli się od Alejandro Valverde, iż ma on zamiar wystartować na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Powrót „El Bali” na kolarski szczyt był przez wielu wkładany między bajki. Doświadczony Hiszpan pokazuje jednak, że po kontuzji nie ma już śladu i mimo sędziwego dla kolarza wieku, utrzymywanie doskonałej dyspozycji nie jest dla niego problemem. Co więcej, teraz Valverde zaczyna myśleć już o kolejnych sezonach. Przykładem tego jest plan startu w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
Podczas wielkiej sportowej imprezy w stolicy Japonii, Valverde będzie miał już skończone 40 lat. Tym samym jest więcej niż prawdopodobne, że byłby on najstarszym zawodnikiem na starcie wyścigu. Co więcej, według wstępnych zapowiedzi, wyścig w Tokio nie będzie należał do najtrudniejszych, przez co „El Bala” niekoniecznie będzie miał szansę na odniesienie kolejnego wielkiego sukcesu.
Mimo to, start Hiszpana nie jest wcale niemożliwy. Zważając na jego wciąż niemałe możliwości, Valverde może być kolarskim odpowiednikiem Noriakiego Kasai, legendarnego skoczka narciarskiego, pochodzącego z kraju kwitnącej wiśni. Japończyk swój srebrny medal olimpijski zdobył w wieku 41 lat, a jak już wspomnieliśmy, Valverde w Tokio byłby nieco młodszy. Wszystko więc przed nim…
