Paryż-Nicea 2018: Hiszpanie pokonali Simona Yatesa! (video)

Jeśli ktoś myślał, że bez Alberto Contadora ostatni etap wyścigu Paryż-Nicea nie może być thrillerem, to grubo się mylił. Aby dowiedzieć się, że zwycięzcą klasyfikacji generalnej jest Marc Soler (Movistar), trzeba było czekać do przyjazdu na metę drugiej grupki i końca sędziowskich obliczeń. Tocząca się nieco w tle walka o ostatni etap dla Davida de la Cruza (Team Sky).

Ostatni etap 76. edycji wyścigu z Paryża do Nicei to licząca 110 kilometrów runda po dość mocno pofałdowanym terenie wokół Nicei. Organizatorzy pozostali wierni tradycyjnemu zwieńczeniu rywalizacji w „Wyścigu ku słońcu”, choć wprowadzili niewielkie zmiany, by uczynić tę prestiżową francuską „etapówkę” jeszcze bardziej emocjonującą. Na trasie znajdowało się bowiem aż sześć górskich premii – cztery drugiej kategorii i dwie pierwszej. Szczyt ostatniej z nich – Col des Quatre Chemins (dł. 5,5 km; śr. nach. 5,5%) – znajdował się dziewięć kilometrów przed metą.

Niestety nawet ostatniego dnia wyścigu słońce nie zdecydowało się wyjść zza chmur. Niektórzy kolarze, tak jak Andre Greipel z drużyny Lotto-Soudal, zamiast się denerwować, woleli z tego żartować.

Premier sur la ligne de départ, @AndreGreipel ne semble pas plus effrayé que ça par la météo ! ?
First on the line, André Greipel is like a fish in the water ! ?#ParisNice pic.twitter.com/W7lT61zdqs

— Paris-Nice (@ParisNice) 11 marca 2018

W ucieczkę dnia próbowało się zabrać więcej niż dwóch kolarzy, ale ostatecznie tylko duetowi w składzie Julian Alaphilippe (Quick-Step Floors) oraz Omar Fraile (Astana) udało się odjechać od grupy lidera klasyfikacji generalnej Simona Yatesa (Mitchelton-Scott).

Na podjeździe pod premię górską pierwszej kategorii Cote de Peille odpadł Alaphilippe, a z coraz mniejszej grupy lidera zaatakowali Marc Soler (Movistar) oraz David de la Cruz (Team Sky), którzy dogonili Freile 42 kilometry przed metą.

Na szczycie przedostatniego podjazdu dnia prowadzące trio miało około minuty przewagi nad grupą lidera, co oznaczało, że wirtualnym liderem wyścigu był Marc Soler.

Dość długi zjazd z Col d`Eze najlepiej pokonał Fraile, ale u podnóża finałowego podjazdu Soler i de la Cruz dołączyli do współtowarzysza ucieczki. Ich przewaga nad peletonem wynosiła wówczas minutę.

Rywale Simona Yatesa nie pozostali bierni i jako pierwszy ataku spróbował Ion Izagirre, a następnie Tim Wellens, za którym pojechali bracia Izagirre, Dylan Teuns oraz Richard Carapaz. Wydawało się, że to początek końca właściciela maillot jaune. 

Wydawało się, ponieważ wyścig Paryż-Nicea drugi rok z rzędu nie pozostawił nas w stanie emocjonalnego niedosytu. Na zjeździe z ostatniej górskiej premii kraksę mieli bracia Izagirre, których z miejsca dogonił i przegonił Simon Yates oraz Patrick Konrad i Alexis Vuillermoz, którzy przed momentem jechali razem z liderem Mitchelton-Scott.

Ostatecznie Ion i Gorka Izagirre dołączyli do Yatesa, zatem, aby poznać zwycięzcę wyścigu trzeba było czekać na to, z jaką przewagą na metę przyjedzie Marc Soler. Okazało się, że kolarz Movistaru pokonał swojego bardziej doświadczonego rywala o cztery sekundy.

? @solermarc93 remporte Paris-Nice 2018 ! ?
? @solermarc93 wins Paris-Nice 2018! ?#ParisNice pic.twitter.com/B8W6ixJ1wt

— Paris-Nice (@ParisNice) 11 marca 2018

Tymczasem walkę o etapowe zwycięstwo wygrał David de la Cruz, co oznacza, że udało mu się dokonać tej sztuki drugi rok z rzędu.

Wyniki ostatniego etapu:

Klasyfikacja końcowa: