Początek marca nie jest specjalnie szczęśliwy dla Richiego Porte. Kolarz BMC został zmuszony od odpuszczenia startu w Tirreno – Adriatico ze względu na postępującą chorobę.
Po bardzo udanym początku sezonu w Australii, wydawało się, że Porte nieco obniżył loty. Jak się jednak okazuje, już od Volta ao Algarve, lider ekipy BMC zmagał się z infekcją dróg oddechowych.
Już w Portugalii, Richie miał problemy z infekcją górnych dróg oddechowych, które później wykluczyły go na pewien czas z treningów. Choć Tirreno – Adriatico było jednym z jego podstawowych celów w sezonie, wysyłanie Richiego na wyścig bez odpowiedniego przygotowania nie ma większego sensu. Zarówno sam zawodnik, jak i dyrekcja i sztab medyczny stwierdzili, że rezygnacja ze startu we Włoszech i wyleczenie choroby jest najlepszą możliwą decyzją
– powiedział lekarz zespołu Max Testa podczas konferencji prasowej.
Jednocześnie ekipa BMC nie pojedzie na wyścig bez wielkich ambicji. Wręcz przeciwnie – zespół z pewnością będzie liczył na co najmniej etapowe triumfy.
Jedziemy na Tirreno – Adriatico z dużymi nadziejami. Przede wszystkim chcemy ponownie okazać się najlepsi podczas drużynowej czasówki, podobnie jak w dwóch poprzednich latach. Dodatkowo na niektórych etapach na pewno bardzo dobrze będzie się czuł Greg van Avermaet
Jednocześnie w klasyfikacji generalnej na pewno liczymy na Damiano Caruso. Jesteśmy pewni, że może on spełnić nasze oczekiwania. Jednocześnie ponownie będziemy chcieli zobaczyć na co stać Rohana Dennisa, który jest niesamowicie zmotywowany
– dodał Max Sciandri.
Skład BMC na Tirreno – Adriatico 2018: Alberto Bettiol, Patrick Bevin, Damiano Caruso, Rohan Dennis, Stefan Küng, Michael Schär, Greg Van Avermaet.