Australijczyk zaliczył kraksę w Omloop Het Nieuwsblad i wygląda na to, że będzie musiał na długo przerwać treningi.
Zdobywca zielonej koszulki Tour de France z zeszłego roku rozpoczął sezon od startu w Omloop Het Nieuwsblad w sobotę. Niestety debiut nie wypadł zbyt dobrze – Matthews zaliczył kraksę, przez którą wycofał się z rywalizacji. Dzisiaj Team Sunweb potwierdził nie najlepszą diagnozę – Australijczyk złamał kość w obręczy barkowej i nie wystartuje w sobotnim Strade Bianche.
Diagnoza z rentgena pokazała złamanie bez przemieszczenia guzka większego kości ramiennej lewego ramienia. Na szczęście operacja nie będzie potrzebna. Michael musi odpocząć, a potem rozpocznie fizjoterapię przed powrotem do treningów na trenażerze. Wiele zależy od regeneracji, ale możemy już potwierdzić, że start w Strade Bianche jest niemożliwy. Leczenie i poziom bólu powiedzą kiedy Matthews wróci na rower. Po weekendzie zobaczymy czy Tirreno-Adriatico jest możliwe
– powiedział Anko Boelens, lekarz Team Sunweb.
Matthews w zeszłym roku imponował formą podczas Tour de France – wygrał dwa etapy i zdobył zieloną koszulkę za klasyfikację punktową. Wcześniej pokazał, że podjazdy również mu nie straszne, gdy zajął czwarte miejsce w Liege-Bastogne-Liege. Australijczyk w tym sezonie ma spróbować walki na brukach – m.in. na E3 Harelbeke i Gent-Wevelgem, a także spróbować triumfować w pierwszym monumencie w karierze.
W składzie Team Sunweb na Strade Bianche Matthews zostanie zastąpiony przez Lennarda Hofstede.