Za zawodnikami Aqua Blue Sport kolejny wyścig na rowerach 3T Strada wyposażonych w jeden „blat”.
Nowy sprzęt dał już irlandzkiej grupie pierwsze zwycięstwo, a za zawodnikami kolejny start bez przedniej przerzutki. Rozwiązanie powszechnie stosowane w rowerach górskich tym razem przechodziło „test bojowy” podczas Dubai Tour. Connor Dunne podzielił się swoimi opiniami z portalem Cycling Weekly:
Zaczynam lubić ten sprzęt. To coś nowego, więc chwilę zajęło zanim się przyzwyczaiłem, ale już podczas treningów spodobało mi się. Na płaskich odcinkach używam przełożenia 54×9 i praktycznie nie czuję przeskoków między przełożeniami. Gdybym był amatorem pewnie zrezygnowałbym też z przedniej przerzutki.
Jeździłem w Nicei, a tam przecież sporo podjazdów, ale zębatka z dziewięcioma zębami daje możliwość dokręcania na zjazdach. Jeśli się ścigasz, to musisz myśleć trochę o tym jakie kasety dobierać, ale przecież robiliśmy to i na standardowych rowerach. Wszystko jest kwestią nauki tych przełożeń
-zachwala Dunne.
Andy Fenn, kolega Dunne’a, jest już oszczędniejszy w ocenie:
Trening, a wyścig to dwie zupełnie różne rzeczy. Być może wyścig w Dubaju to nie był największy test, ale myślę, że sprzęt sprawdził się całkiem nieźle. Będzie pewnie więcej wyścigów w których będziemy używać tak małej zębatki, więc będzie okazja to jeszcze sprawdzić. Oceny wydamy po tym jak będziemy się czuć w górach.
Teraz wydaje się dziwne jak inni zmieniają biegi na przedniej przerzutce. Trenowałem w Hiszpanii i koledzy zrzucali na mniejszy blat i byłem trochę zmieszany. Z tego wszystkiego mamy teraz duże pudło pełne kaset i zębatek
– zakończył Fenn.