Team Sky oraz sam zainteresowany konsekwentnie unikają wiążących deklaracji, więc podstawowym źródłem informacji o największym zamieszaniu dopingowym ostatnich miesięcy pozostają medialne doniesienia. Jak informuje „La Gazzetta dello Sport” Trybunał Antydopingowy UCI ma w najbliższym czasie rozpatrzyć sprawę czterokrotnego triumfatora Tour de France.
Włoski dziennik sugeruje, że Brytyjczyk jest gotów bronić swojego dobrego imienia, rezygnując tym samym z możliwości uzyskania krótszego zawieszenia w ramach ugody. Trybunał Antydopingowy UCI powstał w styczniu 2015 roku i zgodnie z wiarygodnym źródłem, na jakie powołuje się „La Gazzetta dello Sport”, wkrótce pochyli się nad przypadkiem Froome’a, co będzie najpoważniejszym wyzwaniem w jego krótkiej historii. Team Sky odmówił natomiast komentarza.
Niezależnie od werdyktu, każdej ze stron pozostanie możliwość odwołania się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu, co podnosi prawdopodobieństwo, że Chris Froome wróci do ścigania, nim zapadnie ostateczne rozstrzygnięcie. Według nieoficjalnych informacji Brytyjczyk ma pojawić się na starcie rozpoczynającego się 14 lutego wyścigu Ruta del Sol, lecz decyzja w tej kwestii może zapaść w ostatniej chwili.