fot. Tour de Yorkshire/SWpix.com

Po raz pierwszy od trzech lat, Nacer Bouhanni postanowił zmienić początek swojego startowego kalendarza. Tym razem zabraknie go podczas klasyków na Majorce.

Przez ostatnie trzy lata, Bouhanni rozpoczynał sezon od startu w co najmniej jednym klasyku na Majorce. Francuski sprinter z reguły prezentował się tam bardzo dobrze, co zwiastowało jego solidną dyspozycję podczas późniejszej Vuelta Comunitat Valenciana. Tym razem jednak jego plany ulegają zmianie.

Pewne jest, że kolarz Cofidisu nie pojawi się na hiszpańskiej wyspie. Choć z reguły jego pobyt tam przynosił wiele dobrego, tym razem „bokser” postanowił spróbować czegoś innego. Wszystko wskazuje na to, iż po raz pierwszy od 2015 roku, Bouhanni pojawi się na bliskim wschodzie.

Na start charyzmatycznego kolarza w swoim wyścigu na pewno liczyć mogą organizatorzy Tour of Oman. Według wstępnych informacji, Cofidis ma także otrzymać zaproszenie na Dubai Tour, co może wiązać się z „przyspieszeniem” rozpoczęcia sezonu przez najbardziej utytułowanego kolarza w zespole. Szef ekipy Cedric Vasseur nie wyklucza też, że Bouhanni, przed wylotem do Omanu, pojawi się na trasie Etoile de Besseges.

Poprzedni artykułFortuneo oficjalnie zmienia nazwę i prezentuje nowe koszulki
Następny artykułQuick-Step Floors na argentyński San Juan
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments