27-letni Australijczyk Rohan Dennis, który dostał od drużyny BMC możliwość pełnienia roli lidera w Giro d`Italia 2018, powiedział, że inspiruje się sukcesami Bradleya Wigginsa i Toma Dumoulina.
Zarówno Bradley Wiggins, pierwszy brytyjski zwycięzca Tour de France, jak i Tom Dumoulin, pierwszy holenderski triumfator Giro, są (byli) przede wszystkim specjalistami od jazdy na czas, a „Wiggo” dodatkowo wywodzi się z kolarstwa torowego. Ich charakterystyka jest zatem zbliżona do tej, którą posiada Rohan Dennis.
To, jak ścigał się Dumoulin w Giro 2017 było bardzo inspirujące. Jechał dobrze zarówno pod względem fizycznym, jak i mentalnym. Na dodatek był pozytywnie nastawiony bez względu na to, co się działo.
Stracili [Team Sunweb] Wilco Keldermana, który podczas dziewiątego etapu zderzył się z motocyklem. Przegrupowali szyki i to zadziałało. Dziś możemy śmiać się z incydentu z toaletą, ale…myślałem, że on przegra przez to wyścig, a jednak tak się nie stało. Zachował zimną krew i bez niczyjej pomocy zdołał zminimalizować stratę
– wyjaśnił źródła swojej inspiracji Rohan Dennis.
Sezon 2018 będzie dla Australijczyka drugim, w którym nastąpi kontynuacja próby przeobrażenia z „czasowca” radzącego sobie w wyścigach kilkuetapowych, na GC contender.
[Kluczowe jest to], abym był w stanie uzyskać taką sam moc, jaką mam podczas jazdy na czas, w czwartej czy piątej godzinie etapu. Mam w tej kwestii trochę pracy do wykonania.
Waga również jest ważnym czynnikiem, ale jej zrzucenie może stać się problemem, dlatego najważniejsze jest budowanie siły – tak, by nie tracić mocy w czwartej i piątej godzinie ścigania. To ma ogromne znaczenie dla kolarza, który chce być konkurencyjnym w wielkich tourach. Może sprawdzać się w wyścigach trwających tydzień, ale „trzytygodniówki” to zupełnie inna sprawa
– wyjaśnił Rohan Dennis.
Kolarz BMC Racing Team zadeklarował jednocześnie, że jeśli jego transformacja nie przyniesie rezultatu w ciągu najbliższych czterech lat, to da sobie spokój i wróci do tych kolarskich specjalności, w których jest najlepszy.