fot. Voster Uniwheels

Sezon 2017 był dla ekipy Voster Uniwheels pierwszym w gronie ekip z licencją kontynentalną. Dawny zespół amatorski zaliczył bardzo solidne wejście w kolarski świat, lecz jak sam menadżer zespołu zauważa, cały rok był poświęcony na naukę i zbieranie doświadczenia.

Już na początku roku, Krzysztof Parma, łączący role menadżera i zawodnika, stwierdził jasno, iż celem zespołu jest solidne wejście w świat zawodowego kolarstwa. Według niego, plan został w pełni zrealizowany.

Sezon 2017 był dla nas prawdziwym wyzwaniem. Wszystko było dla nas wielką zagadką, prawdziwym wyzwaniem. Bardzo dużo dał nam fakt, iż sponsorzy obdarzyli nas pełnym zaufaniem, chcąc działać dla dobra polskiego kolarstwa. Nie da się ukryć, że mieliśmy mnóstwo pracy, by dopiąć wszystko na ostatni guzik, lecz jak widać udało się. Cieszy też fakt, że od razu udało nam się zaistnieć i odnieść jeden spory sukces

– powiedział w rozmowie z naszym portalem Parma.

Menadżer ekipy nie krył też zadowolenia z postawy swoich zawodników. Według niego, każdy z nich odpowiednio odwdzięczył się za przygotowanie odpowiednich warunków do rozwoju.

Każdy z zawodników miał podpisaną roczną umowę o pracę. Dzięki temu przez 12 miesięcy nie musi się martwić o pieniądze, które 10. każdego miesiąca są już na jego koncie. Łącząc to z możliwie bogatym kalendarzem, każdy z zawodników miał możliwość jak najlepszego rozwoju. Można powiedzieć, że praktycznie każdy odwdzięczył się za to solidną pracą i bardzo dobrymi rezultatami. Jestem spokojny o przyszły sezon. Z pewnością każdy z zawodników będzie w stanie wejść na wyższy poziom, a dodatkowy transfer Adriana Banaszka pozwoli nam dodatkowo podnieść wartość całego zespołu

– dodał.

Już przed sezonem było jasne, iż głównym celem ekipy Voster Uniwheels będzie Wyścig Solidarności i Olimpijczyków, rozgrywany w domowych okolicach. Ku uciesze całego sztabu, już w pierwszym sezonie zawodowej działalności, udało się go wygrać.

Zwycięstwo w „Solidarce” było dużym sukcesem. Mateusz Komar pojechał świetny wyścig, wygrywając etap i klasyfikację generalną. Do tego nasi zawodnicy zajęli jeszcze 3 i 4 miejsce w generalce, a cały zespół wygrał klasyfikację drużynową, co pokazało jak zdominowaliśmy wyścig

– powiedział z radością Parma.

Co specjalnie nie dziwi, kolejny sezon ma być kontynuacją rozwoju ekipy. Najprawdopodobniej, zielono-biali wyjadą poza granice kraju.

Na pewno chcemy się dalej rozwijać. Tak jak mówiłem, zawodnicy mają u nas możliwość podnoszenia swojego poziomu, a my chcemy im to ułatwić. Rozbudowaliśmy już swoją flotę, a teraz przyszedł czas na rozbudowę kalendarzu. Niewykluczone, że wystartujemy w wyścigach za granicą. Rozmowy trwają

– dodał menadżer zespołu.

Według Parmy, nic nie byłoby możliwe bez odpowiedniej pomocy ze strony sponsorów.

Dzięki sponsorom jesteśmy w stanie odpowiednio funkcjonować i chciałbym im bardzo podziękować za wszelką pomoc. Równie wiele zrobił też cały sztab, który zadbał o każdy szczegół. Dodatkowo mogę zapewnić, że w przyszłym sezonie nasz budżet będzie większy, gdyż udało się nam pozyskać kolejnych darczyńców, a także sponsora technicznego. Wszystko wygląda znakomicie, więc jestem tym bardziej dumny, że każdy pracownik drużyny dołożył do tego bardzo ważną cegiełkę

zakończył.

Poprzedni artykułNajpiękniejszy z pięknych
Następny artykułAlberto Losada kończy przygodę z kolarstwem szosowym
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments