fot. Giro d'Italia

Ograniczenie składów zespołów w wyścigach World Tour obiło się szerokim echem w całym kolarskim światku. Głos w sprawie zabrał także Gianni Bugno, który ostro skrytykował pomysł UCI.

Ograniczenie składów grup zawodowych ma na celu poprawienie bezpieczeństwa na trasach najważniejszych wyścigów w kalendarzu. Według Gianniego Bugno, takie działanie nie ma jednak żadnego sensu.

Nawet nie chce słyszeć o tym, że ograniczono składy by zapewnić kolarzom większe bezpieczeństwo. Używanie takiego argumentu dla mniejszenia liczebności kolarzy to nieśmieszny żart

Nie zadbasz o kolarzy ograniczając peleton o 20 zawodników, gdyż jest to dużo bardziej złożony problem. Wystarczy spojrzeć na debatę dotyczącą hamulców tarczowych. Rozmawiamy od półtora roku i nadal nic nie ustaliliśmy. W tym przypadku decyzja została podjęta w ciągu kilku miesięcy.

Co ciekawe, w imprezach mistrzowskich nadal wystartuje około 200 zawodników. UCI musi zrozumieć, że wszelkie ograniczenia powinny dotyczyć także ich samych

– powiedział Bugno.

Przypomnijmy, że od przyszłego sezonu, w wyścigach klasycznych ekipy będą liczyć 7 zawodników, a w wielkich tourach w składzie będzie mogło znaleźć się ośmiu kolarzy.

Poprzedni artykuł„W ogniu pytań”: Kinga Kalembkiewicz
Następny artykułMax Schachmann marzy o debiucie w wielkim tourze
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments