Zaledwie 20-letni Bjarne Vanacker w poniedziałkowy ranek został znaleziony martwy w swoim domu w belgijskiej miejscowości Torhout.
Vanacker reprezentował barwy EFC-L & R-Vulsteke Team – młodzieżowego zaplecza ekipy Trek Segafredo. Na swoim koncie zanotował kilka solidnych rezultatów, był m.in. 10 w klasyfikacji Paryż – Roubaix do lat 23, a w Piccolo Giro di Lombardia zameldował się na 15 pozycji. W ostatnim swoim starcie, na początku października podczas Paris-Tours do lat 23 był 44.
Przyczyna jego śmierci póki co nie jest znana. Szef zespołu Michel Pollentier twierdzi, iż testy medyczne nigdy nie wskazywały jakichkolwiek nieprawidłowości.
„Vanacker był w stu procentach przygotowany do tego aby być profesjonalnym sportowcem. Nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że może mieć jakieś problemy z sercem. W każdym roku nasi kolarze przechodzą kontrole medyczne i nie było niczego co powinno nas zaniepokoić”
– powiedział Het Nieuwsblad Pollentier.