Baskijska gazeta El Correo donosi, że jeden z etapów będzie się kończyć nieopodal Bilbao, na szczycie podjazdu pod Monte Oiz.
Dyrektor hiszpańskiej Vuelty, Javier Guillen, ogłosił na początku tego tygodnia, że przyszłoroczny wyścig będzie miał 8-10 etapów z metą na podjeździe, a dwa z nich będą całkowicie nowymi wspinaczkami. El Correo informuje, że jednym z nowych podjazdów ma być właśnie Monte Oiz i być może będzie to przedostatni etap wyścigu.
Monte Oiz ma 14 kilometrów długości o różnej nawierzchni – na zawodników czeka zarówno asfalt, jak i znane z hiszpańskich podjazdów betonowe płyty. Średnie nachylenie wskazuje co prawda na niezbyt imponujące 6%, ale są tam także odcinki o nachyleniu 17%, a niemal dwa kilometry podjazdu to nachylenie nie spadające poniżej 10%.
Według dziennikarzy El Correo kluczowym argumentem są ogromne walory widokowe – ze szczytu Monte Oiz na wysokości nieco ponad 1000 m n.p.m. rozpościera się idealny widok na Zatokę Biskajską. Nie bez znaczenia jest także fakt, że poprzednie wizyty hiszpańskiego wyścigu w Bilbao były spory sukcesem i to także zachęciło organizatorów i lokalne władze do dalszej współpracy.
Trasę Tour de France 2018 już znamy, ujawniono także szczegóły pierwszych etapów Giro d’Italia, które odbędą się w Izraelu oraz niektóre górskie etapy. Prezentacja hiszpańskiej Vuelty odbędzie się dopiero po nowym roku.