Ależ to będzie wojna! Lokalne media ujawniły dziś trasę 20. etapu Giro d’Italia 2018. Będzie bardzo ciężko!
Wszystko wskazuje na to, że zabawa rozpocznie się w Saluzzo, a skończy w Cervinii. Do pokonania będzie aż 225 kilometrów w potwornie ciężkim terenie.
Na początku na kolarzy czekać będzie 140-kilometrowy odcinek „dojazdówki”, który z pewnością odbije się na kolarzach nie przepadających za długimi przeprawami w płaskim terenie. Później jednak czekać będzie prawdziwa rzeź.
Jako pierwsze kolarze zaatakują Colle Tzecore (16,4 km; 7.5%), by zaraz po zjeździe rozpocząć wspinaczkę pod Col de Saint Pantaleon (16 km; 7,4%). Do mety w Cervinii poprowadzi za to dobrze znany podjazd o długości 15,2 km o średnim nachyleniu 5,7%. W sumie daje to 47,6 kilometra pod górę!