26-letni Nowozelandczyk Patrick Bevin jest czwartym pozyskanym w tym okienku transferowym kolarzem przez drużynę BMC i jednocześnie pierwszym tej narodowości w jej jedenastoletniej historii.
Minione dwa lata Bevin spędził w drużynie Cannondale, w której ujawnił talent zarówno jeśli chodzi o indywidualną, jak i drużynową jazdę na czas. Jest zresztą byłym mistrzem Nowej Zelandii w tej specjalności.
Patrick pokazał wysoką formę w tegorocznym wyścigu Tour de Suisse, w którym prawie wygrał etap. Od tego momentu wiemy, że jest w stanie dobrze prezentować się w wyścigach etapowych na najwyższym poziomie. Ma także doświadczenie w wielu innych wyścigach, więc tam, gdzie Richie Porte i Greg Van Avermaet będą potrzebowali wsparcia, on na pewno je zapewni. Patrick jest bardzo uniwersalnym kolarzem, a kogoś takiego właśnie szukaliśmy i jesteśmy pewni, że zintegruje się z naszą drużyna i pomoże spełnić cele, jakie założymy sobie w 2018 roku
– powiedział szef BMC Racing Team Jim Ochowicz.
W związku z polityką prywatności drużyny BMC nie ujawniono szczegółów zawartej między obiema stronami umowy, ale sam Patrick Bevin nie kryje radości ze swojego transferu.
Chciałem ścigać się w barwach BMC Racing Team, ponieważ jest to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Charakteryzuje się ona bardzo profesjonalnym podejściem do sportu, a przywiązywanie wagi do detali jest mi bliskie. Wierzę, że będę dobrze funkcjonował w takim otoczeniu oraz że w przyszłym sezonie rozwinę się jako kolarz
– powiedział Patrick Bevin.