Michał Kapusta / naszosie.pl

Luis Leon Sanchez odniósł bardzo ładne zwycięstwo po solowej akcji w prestiżowym włoskim wyścigu rozgrywanym w Monteveglio – Gran Premio Bruno Beghelli. Hiszpan zadedykował je tragicznie zmarłemu kolarzowi drużyny Astana Michele Scarponiemu. 

Dziś cała drużyna miała świetny dzień. Sergei Chernetckii był w ucieczce przez trzy okrążenia. Później, tzn. na ostatnim kółku, zaatakował Michael Valgren i wtedy to ja zwietrzyłem swoją szansę na atak pięć kilometrów przed metą. Tak, jestem bardzo szczęśliwy z powodu tej wygranej, ponieważ to dobry rezultat dla mnie oraz dla całego zespołu. Chciałbym zadedykować to zwycięstwo Michele Scarponiemu, cieszę się, że mogłem to dla niego zrobić. Generalnie to był dla nas dobry dzień, bo Jakob Fuglsang i Alexey Lutsenko wygrywali również w Kazachstanie. Jesteśmy pewni siebie i szczęśliwi

– powiedział Luis Leon Sanchez oficjalnej stronie internetowej drużyny Astana.

Podium uzupełnili dwaj Włosi, którzy finiszowali z dużej grupy – drugi był Sonny Colbrelli (Bahrain-Merida), a trzeci Elia Viviani (Team Sky).

Poprzedni artykułGP Beghelli kobiet: Zwycięstwo Marty Bastianelli
Następny artykułTre Valli Varesine: Rafał Majka i Paweł Poljański w składzie BORA-hansgrohe
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments