Młody Austriak dołączył do amerykańskiej grupy przed tegorocznym sezonem i spędzi w niej kolejne dwa sezony.
Najważniejszym wynikiem Gogla w tym roku jest 8. miejsce w Amstel Gold Race i sam zawodnik tłumaczy, że ardeńskie klasyki to coś w czym chciałby się specjalizować.
„Jestem zadowolony z mojego pierwszego sezonu w grupie. Znalzałem w niej wszystko czego potrzebowałem, bo Trek – Segafredo to świetne miejsce bym mógł się rozwijać jako kolarz.
W tym roku pierwszy raz pojechałem wyścigi w Ardenach i byłem bardzo zadowolony. Po moim 8. miejscu w Amstel Gold Race zacząłem wierzyć, że ardeńskie klasyki to może być moja specjalność. W kolejnych sezonach będę chciał osiągać jeszcze lepsze wyniki w takich wyścigach i będę ciężko pracować, żeby rozwijać się jako „klasykowiec”.
-opowiada Gogl.
Zadowolenia z podpisu Austriaka nie krył także Luca Guercilena, czyli głównodowodzący w ekipie Trek – Segafredo. Włoch zaznaczał, że przedłużenie umowy z Michaelem Goglem to „inwestycja w przyszłość”.
Kiedy przed rokiem pozyskaliśmy Michaela wiedzieliśmy o jego bardzo dużym potencjale i udowodnił to w trakcie całego sezonu. Nie tylko świetnie pojechał w Ardenach, ale także był wiernym pomocnikiem przez cały rok.
W kolejnym sezonie chcemy sprawić, żeby się rozwinął zarówno jako pomocnik oraz jako zawodnik liczący się w klasykach. Przedłużając z nim kontrakt inwestujemy w naszą przyszłość i dajemy mu możliwość rozwijania się.