18-letni Brytyjczyk Tom Pidcock zdobył złoty medal w jeździe indywidualnej na czas juniorów podczas mistrzostw świata w norweskim Bergen. Wystartował jako dziewiętnasty od końca i pokonał o prawie dwanaście sekund Włocha Antonio Puppio oraz o trzynaście i pół sekundy Polaka Filipa Maciejuka.
Zdobywając juniorski tytuł mistrza świata w samotnej walce z czasem Pidckock potwierdził swoje uniwersalne umiejętności. Brytyjczyk jest już bowiem mistrzem świata i Europy juniorów w kolarstwie przełajowym.
Wiedziałem, że możliwe jest miejsce na podium, ale nie sądziłem, że wygram. Od samego startu czułem się świetnie, więc nie kalkulowałem. Myślałem tylko o tym, aby dać z siebie wszystko do linii mety
– powiedział Pidcock.
18-latek celuje teraz w wyścig ze startu wspólnego, który zostanie rozegrany w sobotę. W juniorskiej imprezie Tour of Wales pokazał, że jest w stanie bardzo dobrze prezentować się także w tego typu rywalizacji.
Jestem bardzo szczęśliwy, ale to nie czas na świętowanie. Ważne jest, aby pozostać skoncentrowanym i odzyskać energię, którą dziś straciłem i jak najlepiej przygotować się do wyścigu ze startu wspólnego, który odbędzie się w sobotę
– zakończył Tom Pidcock.