Już za 8 dni, najlepsi kolarze na świecie powalczą o tytuł mistrza. Swoje przewidywania na temat wyścigu ze startu wspólnego przekazał Sporzie sam Tom Boonen.

Mistrz globu z 2005 roku stwierdził, iż to nie liderzy reprezentacji Belgii są jego faworytami, a zwycięzca Tour de Pologne 2016, Tim Wellens.

Większość naszych kolarzy pokazuje teraz dobrą dyspozycję. W środę Wellens pojechał niczym sam Merckx. To on jest moim faworytem. Jest w stanie dokonać czegoś wielkiego

– powiedział Boonen.

Czterokrotny zwycięzca Paryż – Roubaix odniósł się także do taktyki, jaką jego reprezentacja może obrać na zbliżający się wyścig.

Jak na wszystkich imprezach mistrzowskich, od początku narzucone będzie mocne tempo. Nasz zespół od początku będzie musiał wziąć odpowiedzialność na siebie, gdyż pozostałe reprezentacje z pewnością będą się na nas oglądać. Z pewnością dobrze byłoby mieć kogoś na czele, lecz nie sądzę, by ktokolwiek pozwolił na odjazd któregoś z Belgów. Wszystko wskazuje na to, że potrzebna będzie kontrola

– zakończył Boonen.

Poprzedni artykułPierwszy dzień Majka Days za nami!
Następny artykułBergen 2017: Zaburzone przygotowania Petera Sagana z powodu przeziębienia
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments