fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Dla Belga jeżdżącego w BMC wygrana w Arctic Race of Norway to trzeci etapowy wyścig wygrany z rzędu. Wcześniej triumfował w Tour de Wallonie oraz Tour de Pologne.

Na drodze do zwycięstw w klasyfikacjach generalnych Teuns triumfował także na dwóch etapach w Walonii, na trudnym etapie Tour de Pologne z metą w Szczyrku oraz dwóch odcinkach w Norwegii.

To trochę jak bajka, niesamowite uczucie. Nie szykowałem formy na ten wyścig, ale biorąc pod uwagę moje poprzednie wyniki ten osiągnięty tutaj jest niesamowity. Mieliśmy dobrą taktykę na dzisiejszy etap i cała drużyna była gotowa by poświęcić się dla mnie. W rezultacie wygrałem, ale to przede wszystkim zasługa moich kolegów, bo pracowali bardzo ciężko za co jestem im bardzo wdzięczny. To ogromny zaszczyt mieć taką drużynę, która jedzie w taki sposób i wierzy we mnie, to bardzo ważne dla mojego poczucia pewności siebie. Jeśli wierzy w ciebie drużyna to daje ci nieco przewagi nad pozostałymi zawodnikami.

Teuns zaatakował tuż przed końcem ostatniego wzniesienia i na zjazdach w kierunku mety utrzymał przewagę na tyle, bo móc spokojnie celebrować triumf w całym wyścigu.

Zaatakowałem w dobrym momencie i kiedy obejrzałem się za siebie wiedziałem, że mam małą przewagę i że muszę jechać na maksa, bo wtedy nie będą w stanie mnie dogonić. Końcówka była trudna technicznie i wiedziałem, że nie pojadą szybciej ode mnie. Na kilometr przed końcem obejrzałem się znów i nie widziałem nikogo. Wtedy byłem przekonany, że mam wystarczająco zapasu i pojechałem full gas aż do ostatnich metrów by spokojnie utrzymać prowadzenie.

Po intensywnych tygodniach teraz Dylan Teuns będzie mieć krótką przerwę i będzie przygotowywać się do końcowej fazy sezonu.

Teraz czas na przerwę i odpoczynek po kilku ciężkich tygodniach. Mam nadzieję, że nadal będę w takiej formie.”

Poprzedni artykułPeter Sagan: „Tylko oglądali się na mnie”
Następny artykułDumoulin, Wellens i Stuyven podsumowują BinckBank Tour
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments