Polak zostanie w brytyjskim zespole do końca sezonu 2020.
Michał Kwiatkowski zdecydował się na przedłużenie umowy z Team Sky, ponieważ uznał, że to tutaj ma najlepsze warunki do rozwoju i walki o najwyższe trofea. Po nieudanym sezonie 2016 w tym roku Kwiato pokazuje znakomitą formę – wygrał Strade Bianche, Mediolan-San Remo i Clasica San Sebastian, a do tego był bardzo ważnym przybocznym Christophera Froome’a w drodze po wygraną w Tour de France.
Bardzo się cieszę, że mogę podpisać kontrakt na trzy lata. Otrzymałem od drużyny wielkie wsparcie w ostatnich dwóch sezonach – w zeszłym roku też, chociaż miałem ciężki sezon – i teraz, gdy jest wspaniale. Jestem tu dopiero półtora roku, ale czuję się jakby to było wiele dłużej. Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem częścią rodziny Team Sky. Nie mogę się doczekać przyszłości w Team Sky, ponieważ wierzę, że to dla mnie najlepsza ekipa i mam przed sobą jeszcze wiele zwycięstw
– powiedział Kwiatkowski.
Po świetnej jeździe w Tour de France wiele osób stwierdziło, że Kwiatkowski powinien walczyć o klasyfikację generalną wielkich tourów. 27-latek jednak się nie spieszy.
Niektórzy chcieliby mówić mi w jakim kierunku powinienem się rozwijać, ale wierzę, że trzeba być cierpliwym i postępować krok po kroku. Jeśli nadal będę pracował nad swoimi umiejętnościami w jeździe na czas i wspinaczce, jeśli będę się dobrze spisywał w tygodniowych imprezach takich jak Paryż-Nicea czy Criterium du Dauphine, jeśli pojawią się oznaki, że mogę walczyć o wielkie toury, wtedy tak – podejmę wyzwanie.