fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

Zwycięzca etapowy Tour de France na bardzo trudnej, deszczowej czasówce podczas Binck Bank Tour zajął drugie miejsce uznając wyższość Stefana Kunga (BMC).

Po etapie Bodi przyznał, że drugie miejsce nie jest szczytem marzeń, ale jego występ był bardzo solidny i pokazuje, że jego siła na technicznych czasówkach rośnie.

Pomimo niewielkiego dystansu dzisiejsza czasówka była bardzo techniczna, z wieloma zakrętami i nawrotami. Miałem szczęście i wyjechałem jeszcze zanim zaczęło naprawdę mocno padać, ale asfalt nie był zupełnie suchy. Najsilniejsi wystartowali parę minut później i też skorzystali z lepszych warunków, więc na pogodzie niczego nie zyskałem. Drugie miejsce – tylko 4 sekundy za zwycięzcą – jest przykre, ale pomimo tego jestem usatysfakcjonowany wynikiem i swoim występem. Jestem dużo silniejszy na etapach z mniejszą liczbą zakrętów i przyspieszeń, ale moja dzisiejsza jazda pokazała, że i tutaj robię się bardzo mocny.

Poprzedni artykułBinckBank Tour 2017: Küng wygrywa czasówkę, Bodnar drugi!
Następny artykułTour de l’Ain 2017: Le Bon wygrywa prolog
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
SSS300
SSS300

Gratulacje i powodzenia na kolejnych etapach.