Po dwóch latach rozłąki, Cameron Meyer postanowił wrócić do ekipy Orica – Scott.
29-letni Australijczyk w ostatnich dwóch latach postanowił kolarsko podróżować. Najpierw, w sezonie 2016 mogliśmy go oglądać w barwach Dimension Data, które jednak opuścił w czerwcu. Powód? Podzielenie swojego życia pomiędzy szosę i tor. Teraz już wiemy, że od stycznia ponownie zobaczymy go głównie na szosie.
Co ciekawe, Meyer zanotował też kilka solidnych rezultatów w tym sezonie. Udało mu się m.in. ukończyć na 3. miejscu Cadel Evans Great Ocean Road Race i An Post Ras, a także wygrać Dwars door de Vlaamse Ardennen.
Bardzo się cieszę, że wracam do Orici. Mam tutaj bardzo wielu przyjaciół wśród zawodników i obsługi, z którymi przeżyłem wiele wspaniałych chwil podczas 4 lat, które wcześniej tu spędziłem. Jednocześnie udało mi się odnaleźć odpowiedni balans pomiędzy torem i szosą, dzięki czemu kolejne lata w zespole mogą być jeszcze piękniejsze
– powiedział Meyer.
Australijczyk był zawodnikiem zespołu Orica – Scott w latach 2012 – 2015, kiedy to m.in. udało mu się wygrać Herald Sun Tour czy zgarnąć 2 etapy Tour de Suisse.